Najlepsze gry na PS Vitę - część 4

Najlepsze gry na PS Vitę - część 4

[email protected] | 29.05.2016, 14:05

Od trzeciej części zestawienia najlepszych gier na Vitę minęły kolejne dwa miesiące.  Czas więc ponownie usiąść nad tematem i przedstawić wam czwartą część zestawienia. Pierwszą znajdziecie w tym miejscu, drugą tutaj, a poprzednią - trzecią - tu.

Dalsza część tekstu pod wideo

Podzielona na dwa odcinki historia wskrzeszonego Broken Sword szczególnie pięknie wygląda na OLED-owym ekranie PS Vity, który przy okazji wykorzystuje swoje dotykowe funkcje, by zmienić nieco gatunek z point’n’click w point’n’touch. Fani serii docenili nawiązania do pierwszych części, a wcielamy się tu w parę bohaterów George’a i Nico, którzy odwiedzają m. in. Paryż oraz Londyn w poszukiwaniu złodzieja pewnego obrazu. Dodając do tego świetną grę aktorów głosowych, mamy jedną z najlepszych (jeśli nie najlepszą) przygodówkę na PS Vicie.

Wielu graczom ciężko przekonać się do japońskich RPG-ów, ale jakże interesująco brzmi pomysł na świat, gdzie konsole do gier występują w postaci skąpo odzianych dziewczyn-bogiń? Świat Gamindustri tym razem zwiedzamy w roku 1989, kiedy gaming jeszcze raczkuje, a bohaterka Neptunia próbuje znaleźć sposób na powrót do swojego wymiaru. Zanim to zrobi, połączy siły z innymi boginiami w walkach turowych na trójwymiarowych arenach. Jako remake Hyperdimension Neptunia Victory, tytuł wypada świetnie, dopracowując cały system walki i odświeżając oprawę.

Kontynuacja serii, która żyła wcześniej na pierwszym PlayStation i to wyłącznie w Japonii. Urokliwe połączenie typowego dungeon crawlera w 3D (tak, znowu ten gatunek) oraz symulacji w trakcie której zarządzamy naszą linią genealogiczną. Interesująca mechanika starzenia się i umierania kolejnych potomków z możliwością przekazywania sobie genów i umiejętności rodzica, który parzy się z bogiem lub boginią. Do tego bardzo ładny styl graficzny, wsparcie dl PS TV. Tytuł warty uwagi każdego fana jRPG-ów.

 

Dla wielu - zwykły i do tego średnio udany klon serii Super Smash Bros. od Nintendo. Jednak gra jest dużo ciekawsza niż się wydaje. Co prawda, roster to rzecz mocno dyskusyjna i widać po nim niski budżet produkcji, który straszy także z designu menusów, ale sama rozgrywka jest wyjątkowo miodna. Odróżnienia się od Smasha systemem walki do 3 KO wykonywanych atakami specjalnymi powoduje, ze gra w swoim dynamizmie często miesza także odpowiednią taktykę. Ponadto wersja na Vitę wygląda bardzo ładnie i działa bez większych problemów.

Pamiętacie starusieńkie dungeon crawlery jak Dungeon Master, gdzie akcje obserwuje się z perspektywy pierwszej osoby, a przemierzając lochy, możemy obracać się jedynie o 90 stopni? Severed przenosi ten zamysł na rozgrywkę do dzisiejszych standardów, opierając go o sterowanie dotykowe. Nie tylko walczymy szybkimi maźnięciami po ekranie, ale pod koniec walki możemy nawet odciąć kończyny wroga, by ulepszyć swoją postać. Weźcie swoje umiejętności nabyte we Fruit Ninja i spróbujcie się w jednym z najciekawszych eksperymentów na Vicie – i to w jakiej wyjątkowej oprawie!

W poprzednich częściach zestawienia mieliśmy już Isaaca i Rogue Legacy, ale to Spelunky wniosło roguelike’i na handheldowe salony PS Vity. Multum broni i gadżetów, losowo generowane poziomy i jedno życie, po utracie którego tracimy wszystko – oto recepta na praktycznie niekończącą się zabawę. Całe to poznawanie praw rządzących światem gry, nowych potworów i pułapek, odkrywanie sekretów i przechwytywanie złotych posążków pozwala poczuć się jak mały Indiana Jones, przed którym nieustannie staje nowe wyzwanie.

Nie ma co ukrywać, Vita dungeon crawlerami z Japonii stoi. To kolejny tytuł tego gatunku, który wart jest waszej uwagi
(i nie jedyny w całym zestawieniu). Niezawodne w tym aspekcie Experience Inc. tym razem przygotowało dużo poważniejsze klimaty rezygnując z typowo mangowego designu całej gry (chociaż dodano portrety wzorowane na anime). Gra jest także dużo trudniejsza niż konkurenci od innych deweloperów, czy nawet inne gry tego samego studia. Dosyć ciężki klimat i satysfakcjonujący rozwój bohaterów to aspekty na które powinniście w tym przypadku zwrócić uwagę.

 

Tak jak na PSP pojawiło się mnóstwo gier z serii DJMAX, tak Vita w przypadku gier rytmicznych ratować musiała się produkcjami opartymi na Hatsune Miku i Personę, co nie każdemu przypadało do gustu. Na szczęście, duchowy spadkobierca serii DJMax - Superbeat: Xonic wskoczył na rynek, pojawił się w Europie i co ważne - jest rozwijany nowymi utworami. Gra jest trudna, wymaga sporych umiejętności i zręczności, ale satysfakcja ze zrobienia kolejnego utworu na 100% jest nieporównywalnie większa niż w jakiekolwiek innej grze.

Myśląc o klasykach gatunku platformówek, wielu z Was zapewne powraca wspomnieniami do ery PlayStation 2. To tam pojawiły się takie kultowe serie jak Ratchet & Clank, Jak & Daxter czy Sly Cooper. Szczególnie dla tego ostatniego czas był wyjątkowo łaskawy i perypetie szopa-złodzieja wyglądają rewelacyjnie na ekranie Vity. Wyraziści bohaterowie i bossowie, zapadające w pamięć mapy i otwarte huby, które zwiedzamy między misjami, bawią tak samo, jak ponad dekadę temu. Ten remaster trzech części jest wart każdych pieniędzy.

Kontynuacja jednej z lepszych gier zręcznościowo-arcade'owych, wywodząca się jeszcze z programu PSP Minis gdzie debiutowała jako Velocity. 2X poza poprawioną oczywiście grafiką i większym rozmachem lokacji oddaje nam w sterowanie także główną bohaterkę, która przemierzyć musi kilka lokacji piechotą. Największa nowością jednak są plansze w których sterujemy dwoma statkami w jednym momencie, stąd tytułowy 2X. Gra niesamowicie wciąga i nie chce odpuścić, wołając o pobicie kolejnego rekordu.

cropper