Hyde Park. Najlepsza - Twoim zdaniem - gra targów E3?

Hyde Park. Najlepsza - Twoim zdaniem - gra targów E3?

Rozbo | 16.06.2018, 09:16

Dla całego świata ten tydzień to oczywiście Mundial, jednak dla nas - graczy - równie ważne w tym tygodniu było inne święto - targi E3. Działo się dużo i jest co wspominać. Jaka gra pokazana podczas E3 wzbudziła u Was największe emocje. Która podobała się najbardziej? Dajcie znać w komentarzach, zaś my tradycyjnie życzymy udanego weekendu.

Rozbo: Cóż to było za E3! Od dawna targi w L.A. nie były tak dobre i bogate w zawartość. Wszyscy czekali na przebudzenie Microsoftu i się wreszcie doczekali! Cieszę się niezmiernie, bo choć nie staje po żadnej ze stron (wybaczcie, to po prostu głupie - liczą się przede dobre gry i dobrzy znajomi do wspólnego grania, niezależnie od platformy), to w duszy kibicowałem Xboxowi, żeby nawiązał równą walkę z konkurentem. Wtedy rywalizacja jest i ciekawsza i zdrowsza dla konsumenta.

Dalsza część tekstu pod wideo

Ale wracając do samych targów. Dla nas to niesamowity czas intensywnej pracy. Pracy po wieczorach i po nocach, w pełni skupienia i z palcami niemal przyklejonymi do klawiatury (tempo opisywania intensywnej konfy Microsoftu było w tym roku wręcz szalone!). Nie miałem w tym amoku czasu przyglądać się wszystkim Waszym komentarzom. Widziałem trochę krytyki i wytykania błędów (np. gdy zdublowaliśmy newsa o Black Ops 3 w PS Plus), ale w tym konkretnym przypadku jednak - wybaczcie - za bardzo się nią nie przejąłem. W takiej sytuacji i przy takim tempie podawania informacji jest naturalne, że tego typu rzeczy się zdarzają. Ale widziałem też głosy pochwalne. To miło, że ktoś docenił tę pracę i za to Wam bardzo dziękuję.

Najwięcej uznania należy się Wojtkowi Gruszczykowi, który koordynował całą akcję i jak prawdziwy generał będący w samym środku bitewnej zawieruchy, na chłodno wydawał krótkie polecenia i wysyłał żołnierzy do poszczególnych zadań. Wojtek - pełen szacun dla Ciebie!

Pytanie tygodnia: Trudno wybrać jedną, bo mam trzech faworytów z kilku różnych względów. Ghost of Tsushima wygląda obłędnie i ma niesamowity klimat. Szykuje się kolejny wielki ex od Sony. Anthem to gra dokładnie trafiająca w moje gusta (gameplay w stylu Destiny + zbroje przypominające roboty z anime) i choć w zeszłym roku wietrzyłem na trailerze fake'a, to teraz wierzę w tę produkcję. Cyberpunk 2077, bo wbrew narzekaniom niektórych marud trailer był dla mnie genialny (ta muzyka!). Poza tym - z tego, czego dowiedziałem się od Komoda (który był na E3 i pisze relację do PSX Extreme) i kilku znajomych dziennikarzy, którzy byli na pokazie, szykuje się prawdziwa petarda.

.... ach, no i oczywiście dodatek Forsaken (Porzuceni) do Destiny 2. Myślcie cobie, co chcecie ale ja się jaram. Zresztą nie tylko ja - gracze po obejrzeniu trailera pokazującego śmierć Cayde-6, zrobili mu przed halami targowymi ołtarzyk! Kosmos....


Rayos: Papiery podpisane, mieszkanie zaklepane, parę problemów technicznych jeszcze jest, no ale teraz to już górki. Ważne, że nareszcie będzie można grać po nocach nie budząc przy tym lubej i co ważniejsze dla Was - przestanę smęcić o zmianie mieszkania :) 

Wizyta w Lublinie BARDZO udana. Śliczne, skromne miasto, urokliwy rynek, rozkopany deptak ale zakończony fajnym parkiem i fontanną multimedialną. Ogólnie fajne miasto, ale niewiele zwiedziłem, bo miałem inny cel podróży - wspólne oglądanie konferencji EA i granie na Switchach ze znajomymi. No i odrobina alkoholu. Wyjazd uważam za zadowalający, ale za to pogoda mnie prawie zabiła A może kac. A może oba na raz. Nie wiem. Grunt, że przetrwałem 4.5-godzinną podróż w ponad 30 stopniach na zewnątrz w busie, w którym po pierwsze nie działała klima, a po drugie, pasażerowie nie chcieli otworzyć szyberdachu, bo im wiało za mocno. Efekt? Ja ledwo przetrwałem podróż, bo kac i upał nie są dobrym połączeniem, jeden gościu zaczął wymiotować do reklamówki, ale kierowca uczynnie się zatrzymał na poboczu i go wypuścił, jedna młodsza dziewczyna zemdlała. Przygoda życia? Oby nigdy więcej. Chwała za to za deszcz, który przywitałem dosłownie z otwartymi ramionami. Burza, grzmoty, wiatry i to rześkie powietrze to to, czego strasznie potrzebowałem. Bardzo dawno tak nie cieszyłem się na deszcz, bo te upały były naprawdę zabójcze. 

E3 w tym roku dla mnie przeszło jakoś bez echa. Obejrzałem EA i Microsoft. Ubisoft wyłączyłem w połowie, bo aż mnie głowa bolała od tego, co tam się działo. Na Sony mi się wstawać nie chciało, a na Nintendo nie mogłem wpaść bo wypadł mi pewien rodzinny problem i musiałem jechać w rodzinne strony. Ogólnie E3 uważam za udane, gierki pokazali dobre, Microsoft miał dla mnie najlepszą konferencję, a Nintendo przesadziło z prezentacją Smasha. Którym i tak się jaram. Szkoda, że Nintendo nie rzuciło kilkoma bombami, ale cóż, nie można mieć wszystkiego. 

Pytanie tygodnia: Ori and the Will of the Wisps. Jak pisałem już kiedyś, uwielbiam pierwszego Oriego i nie mogę się doczekać sequela. A po trailerze ta gra wygląda dokładnie na to, czego oczekiwałem - więcej, bardziej, lepiej, piękniej. Cudowny soundtrack, fantastycznie wyglądający gameplay, tylko dlaczego ta premiera taka odległa...?


LadyDiesel: Święta, święta i po świętach, jak to miała w zwyczaju mówić moja babcia. Tyle spekulacji, tyle oczekiwań i wreszcie mogliśmy na E3 pooglądać co tam dla nas pysznego szykują poszczególne studia. A trochę tego było… EA pokazało całkiem fajny kawałek gameplayu mojej, już od dłuższego czasu, wyczekiwanej gry Anthem. Dla mnie to takie połączenie Destiny, Andromedy i Titanfalla. To źle? Moim skromnym zdaniem – nie do końca. O ile strzelanie będzie tak przyjemne jak w Przeznaczeniu, zwinność postaci zapożyczą od Pilota z potężnego mecha, a animacje twarzy… może nie przyjdzie im do głowy, akurat w tym aspekcie, wzorować się na Mass Effect’cie (ale mi się zrymowało). Kilka minut z rozgrywki to za mało, żeby podkręcić mojego hype’u na tę grę. Żartowałam… jaram się jak bekon na patelni :-). 

Nie jestem posiadaczką zielonej maszynki i pewnie nigdy nie będę, ale muszę przyznać, że Gearsy wyglądają całkiem fajnie i gratuluję zielonym porządnego exa. Za to już mam zebraną ekipę, która namawia na kooperację w Fallout 76. Aż się wstyd przyznać, że żadnej części nie ograłam, chociaż tak płytka jak i butelka Nuka Coli, z której zawartość chciało opróżnić już kilka razy moje dziecię, stoją na półce i czekają na swoją kolej. Tzn. oczywiście chodziło mi o grę, chociaż i ja pewnego „suchego” poranka spoglądałam na tę butelkę niebieskiego płynu z pożądaniem. Kolejną grą, która zrobiła na mnie ogromne wrażenie, było Metro. Trzy pierwsze sekundy i już wiedziałam co to jest. Ten rosyjski akcent… echhh – kolejna pozycja została dopisana do mojej listy zakupów (jakby ktoś chciał kupić nerkę to pisać na priv). Za to w bardzo podobnym czasie z tej samej listy ubył jeden punkt z tabeli – biere na premiere. Chodzi mi oczywiście o Shadow of The Tomb Raider. Czemu? Sama nie wiem. Jakoś mnie nie zachwycił – a powinien. Kocham Larę i „bede grała w gre”, ale może nieco później.

Dla naszych REDów i Cyberpunka muszę zrobić oddzielny akapit. Po konferencji MS wiara na PPE się podzieliła. Jedni byli wniebowzięci inni narzekali na zbyt przesłodzony i kolorowy gameplay. Sama po obejrzeniu trailera siedziałam bez żadnych emocji próbując zdefiniować swoje odczucia. Nie wiedziałam czego się spodziewać, więc żadnych sprecyzowanych wymagań nie miałam. Powiem szczerze, że w pierwszym momencie obrazy, które zobaczyłam, wywołały we mnie mieszane odczucia, ale wiem też, że CD PROJEKT RED, to ekipa, która zrobiła mojego Wieśka, więc cytując klasyka „to nie może nie wyjść”. Póki co wierzę… wierzę i czekam (na początku poproszę o kawałek gameplayu).

Wreszcie przyszła pora na konferencję Sony. O The Last of Us się nie wypowiem, bo ani nie grałam w pierwszą część, ani pewnie nie ogram drugiej (tak, jestem jedyną posiadaczkę PS4, która ominęła ten tytuł), ale graficznie wyglądało to obłędnie i mam nadzieję, że spełni wymagania wszystkich fanów tej serii. Jeśli chodzi o mnie, Ghost of Tsushima i Nioh 2 były największymi niespodziankami wszystkich konferencji E3. Zapowiada się piękny rok dla niebieskiego obozu. Za to największym rozczarowaniem okazał się być Death Stranding. Kojima to mistrz trailerów, mam wrażenie, że reklamuje swoje produkty niczym paczki chipsów w pięknych opakowaniach, które do połowy wypełnione są powietrzem. Po obejrzeniu gameplayu autentycznie spadło mi libido. Obym nie miała racji… Z listy zakupów na premierę zniknął również Spiderman, gdzie system walki przypomniał mi o niedokończonym Deadpool’u (tak wiem, nie znam się).

Pytanie tygodnia: Dwie moje perełki zostawiłam sobie na deser. Ubi się kocha, albo nienawidzi. Ja należę do sympatyków tej ekipy. Assassin’s Creed: Odyssey skradł moje serce. Gracze martwią się, że jest to kopia Origins, a ja się cieszę, że te dwie gry są podobne. Przygody Bayeka trzymały mnie przy konsoli do trzeciej rano a po dwóch tygodniach od premiery wpadła platyna. Jeśli dadzą mi drugi raz to samo, tylko z Egiptu zabiorą mnie do Grecji – daję się porwać i obiecuje do tego syndrom sztokholmski. Druga zapowiedź, która wywołała u mnie gęsia skórkę, to oczywiście Forsaken do Destiny 2. Nie dam sobie wmówić, że jest to gra wydmuszka. Dla kogoś, kto się już dobrze w nią „wgryzł” zawsze będzie jakaś ciekawa aktywność do zrobienia. Do tego widok mojego Cyde’a – 6 leżącego na ziemi… Ja muszę kupić ten dodatek i go uratować, chociaż miałabym za niego poświęcić Shaxxa, który dziwnie milczy przy wyświetleniu moich statystyk po meczu pvp czy Rahoola, który zawsze wita mnie hasłem „Jak możemy sobie nawzajem pomóc?” (doprawdy nie wiem, o co mu chodzi).


Tsurugi: Cześć, czołem, osu, sieMano i co tam jeszcze znam. Ostatni tydzień, a w zasadzie kilkanaście dni dały mi do wiwatu. Powrót do pracy po 4,5 miesiąca nieaktywności nie był o dziwo trudny, ale samo przyzwyczajenie się do wstawania o 5:15 i bycie w tych ciężkich roboczych ciuchach już doskwierało.
 
Zastanawiałem się, jak pogodzić konferencje z okazji E3 z chodzeniem do pracy. Solucja przyszła sama, ze strony żony. Kochana towarzyszka podzieliła się ze mną chorobą. Samemu wyleczyć się nie dałem rady, więc wypadła wizyta do lekarza i w konsekwencji całe 5 dni zwolnienia akurat na E3 (hehe, niezamierzone). Jedna z najfajniejszych rzeczy podczas E3 to konferencje (jakżeby inaczej), a już możliwość wspólnego zebrania się na Shoutboxie i komentowania na żywo tego, co oglądamy, to było jak zwykle niesamowite przeżycie. 

Perez stał na głowie, żeby Shout nie padł podczas konferencji Microsoftu i dał radę -  ponad 30 osób prowadziło bardzo ożywioną dyskusję. Jedni się cieszyli, drudzy narzekali. Parę osób narzekało, że zbyt szybko wiadomości się pojawiają i nie nadążają z czytaniem. Klimat był i robił robotę. Największą niespodziankę sprawił mi i paru osobom, że na scenie podczas konferencji Ubisoft pojawił się Person, co było zaskakujące. Nasz portalowalowy barbarzyńca, Manowar74 czuwał dzielnie i oceniał formę każdego z mówców na scenie. Wynik? Polecam zapytać samego Mano. Samo E3 było fajne, nie jakoś super zaskakujące, ale przyzwoite. Daaku już rzucił pomysł, żeby którąś z growych imprez obejrzeć podczas jakiegoś mini-zlotu PPE. Widzieć się na żywo jest jeszcze lepiej. Będziemy coś myśleć na ten temat.

Pytanie tygodnia: W moim wypadku bezapelacyjnie najlepszą grą targów zostało Kingdom Hearts 3. Dość powiedzieć, że zarówno zwiastuny kolejnych lokacji jak i sam gej(m)plej zrobił mi mega smaka na tę część(Hi Big_Shaqx), tak dzięki zachętom kilku userów PPE  (hubertuss03, Venom Snake, Demsey, Laston) podjąłem decyzję o zakupie PS4 Pro :-D Ta gra wygląda po prostu PRZE-ŚLI-CZNIE. Elza, Anna, Olaf, Roszpunka, Flynn, Chudy, Buzz, Ralph i wiele innych - oni wszyscy wyglądają jak żywcem wyjęci z bajek. Doczekałem czasów kiedy grafika w grach nie ustępuje tym bajkowym, czuję się autentycznie jak dziecko i nie mogę się doczekać, aż w to zagram. Czym prędzej muszę dokończyć plarynowanie pozostałych części i oczywiście zakupić Kingdom Hearts 2.8.
 
Poza KH3 nie mogę nie wspomnieć o pozostałych grach, które zrobiły na mnie wrażenie, a są to Resident Evil 2 Remake (hi jana84), gra już teraz wygląda obłędnie i mrocznie, zombiaki napędzają stracha, bo wyglądają na piekielnie wytrzymałe. Dzięki tej grze odpaliłem ponownie oryginalnego Resident Evil 2 (to już 20 lat od premiery :-O).

Ghost of Tsushima kojarzy się z Onimushą w świecie Dark Souls, Days Gone, The Last of Us Part II, Captain Spirit, Sekiro: Shadows Die Twice, Control, The Twin Mirror, Quiet Man. Pozostało mi tylko zakupić konsolę, na której w to będę mógł zagrać. Oficjalnie zacząłem odkładać pieniądze, do stycznia powinienem uzbierać. Fingers crossed.


drPain: I wracam po tygodniowej przerwie! Ktoś w ogóle zauważył moją absencję w zeszłotygodniowym Hyde Parku :P ? W sumie to tak samo wyszło z poprzednią Piątkową GROmadą. Tak się niestety złożyło, że nałożyło się u mnie kilka nieciekawych sytuacji i kompletnie opadłem z sił na jakiś czas. Zero pisania, zero grania. Nie ma jednak co się użalać. Energia wraca, więc można znowu działać. Mam nadzieję, że moja szpetna morda nie odstrasza Was za bardzo od zaglądania tutaj. Trochę to zabawne. Pamiętam jak jeszcze nie tak dawno temu, co sobotę zaglądałem do HP, aby w wolnej chwili poczytać sobie te luźne teksty, a teraz nie dość, że sam jestem ich częścią, to jeszcze mój ryjec zdobi grafikę główną.

Wspomniany już ,,słabszy okres’’ odbił się troszkę na spotkaniach ze znajomymi. Tak naprawdę to udało mi się normalnie wyjść cały jeden raz. No ale cóż to było za spotkanie. Ulubiona piwiarnia, znajomy, z którym zawsze dobrze się rozmawia oraz Switch z Mario Kartem. Świetna zabawa, która pokazuje jak rewelacyjnym sprzętem jest Pstryczek.

Pozwolę sobie wykorzystać dostępne tu miejsce i króciutko podsumuję tegoroczne E3. Jeśli miałbym się ograniczyć wyłącznie do dwóch słów to... Było średnio. Nie byłbym jednak sobą, gdybym chociaż troszkę się nie rozpisał. Konferencja, na której zawiodłem się najbardziej i, która była dla mnie najsłabsza? Zdecydowanie Microsoft. Ale jak to? Przecież Micro pokazało masę świetnych tytułów! Mogę się z tym zgodzić, aczkolwiek nie tego oczekiwałem. Sory, ale oglądając konfę zielonych liczyłem na jakieś exy, a nie pokaz gier multiplatformowych. W przepiękny sposób pokazało to jak biednie zapowiada się przyszłość Xboxa One. Halo Infinite? Za mało informacji. Na razie śmierdzi mi to jakimś mmo shooterem. Gearsy? Jest ktoś kto się tego nie spodziewał? Forza Horizon 4? To mnie akurat cieszy, ale też było w miarę pewne. Jedynym pozytywnym zaskoczeniem są dla mnie Battletoadsy. Raczej w to nie zagram, lecz fajnie, że taka giera wychodzi. Promowanie gejpassa, którym gardzę... Przejdźmy dalej. 

Sony też mnie rozczarowało. Nie aż tak jak ,,gigant’’ z Redmond, ale jednak. Tu przynajmniej zaprezentowano kilka sztosików. Pokazywano je już wcześniej, lecz nie jest ich mało i zapowiadają się dobrze. Spider-Man, Days Gone, Ghost of Thusima, czy nawet The Last of Us 2. To ostatnie kompletnie mnie nie interesowało. Dopiero ta cała aferka sprawiła, iż poważnie myślę o zakupie. Resident Evil 2 Remake? Fajnie wygląda, pewnie kupię, ale nazywanie tego klasycznym Residentem to dla mnie jakiś nieśmieszny żart. Klasyczny RE nie powinien mieć kamery znanej z czwórki. Chciałbym, żeby przynajmniej dali możliwość wyboru tej normalnej i właśnie tej nowej. U EA zainteresowało mnie Sea of Solitude. Niestety brak wydania pudełkowego sprawi, iż nie zagram. O Anthema coraz bardziej się boję. Ja tylko chcę dobrego singla...

U Ubi liczyłem na nowego Raymana, Drivera, albo chociaż Watch Dogs 3.  Chyba coś nie pykło. Przynajmniej do Beyonda zacząłem się przekonywać. Czas na nie bardzo popularną opinię, ale... Dla mnie E3 2018 zostało zjedzone przez Nintendo. Jedynie u nich czułem faktyczną ekscytację. Daemon X Machina, Pokemony i Smash Bros. Trójka, którą jaram się potężnie. Nigdy nie miałem kontaktu z tą nintendowską bijatyką, więc z wywalonym jęzorem chłonąłem całą prezentację. Ogólnie przez całe targi pokazano kilka pozycji, które mnie zainteresowały, a o których jeszcze nie wspomniałem (Kingdom Hearts 3, Tomb Raider, DMC 5, Jump Force, DOOM, Control, Sekiro, czy Starlink). Jednak tylko jedna gra sprawiła, iż moje serce zabiło szybciej, a ślina mimowolnie zaczęła spływać po mej twarzy. I nie, nie jest to Cyberpunk. To swoją drogą też jest ciekawy temat. Nie wierzyłem w tę produkcję od początku, a zaprezentowany trailer tylko mnie w tym utwierdził. Wyczuwam srogi ból tyłka i oceny w okolicach 6/10. Chciałbym się mylić. Moją ulubioną grą targów jest...

Pytanie tygodnia: The Elder Scrolls 6. Skyrim jest dla mnie tytułem wybitnym. Wspaniała przygoda, którą, odkąd posiadam Switcha, mogę zabrać niemalże wszędzie. Wiem, że nie pokazano praktycznie nic, ale mi to wystarcza. TES6 oficjalnie jest w produkcji! Czekam mocno.


Person: Kolejne tygodnie siedzę nadal w kancelarii, jak na razie nic pani sekretarz nie wspomina, co dalej, więc czekam, co będzie się działo. W czwartek był niesamowicie emocjonujący dzień, mianowicie szkolenie z RODO. Tak byłem zajarany, że z radością czmychnąłem z niego po godzinie, a miała całość trwać cztery :-D.Ostatnio obudziłem się odnośnie pracy inżynierskiej i na szybko musiałem zrobić ostateczne poprawki, a następnie pojechać z tym do promotora z nadzieja, że mi zaakceptuje. Termin oddania moich wypocin mam za 3 tygodnie, czyli 6 lipca, a obronę miesiąc później. Być może pod koniec miesiąca dojadą przyciski do kontrolera, pierwsza wersje zrobię pewnie w kartonowym, potem powstanie wersja ostateczna z plastiku. Na ten moment konsola i ED musiały zostać na drugim planie. 

Pytanie tygodnia: Niestety nie obejrzałem wszystkich konferencji, udało mi się jedynie Microsoft obejrzeć i nawet nie zdążyłem nadgonić, więc nie jestem w stanie wytypować tej najlepiej zapowiadającej się gry.  


Mashi: Zaczęło się. Odliczanie do kolejnego mundialu właśnie dobiegło końca. Olbrzymie i chyba najważniejsze święto dla każdego kibica piłkarskiego na świecie, a dla nas - Polaków - powrót na tą wielką imprezę po dwunastu długich latach. Oczekiwania są ogromne, a ostatni mecz - mimo, że tylko towarzyski - wygrany 4:0 z Litwą, tylko pobudził apetyty fanów reprezentacji. Cieszy to, że nasi są w formie. Lewandowski strzela i daje nam naprawdę dużo klasy i spokoju w grze. Krychowiak też jakby się przebudził, co mnie niezwykle cieszy, bo mocno mu kibicuje. Kuba wraca na boisko i od razu gra na swoim, dobrym poziomie. Mocno liczę też na to, że trener Nawałka postawi na Łukasza Fabiańskiego w bramce. Fabiana poznałem osobiście jeszcze z czasów gier juniorskich i jestem dumny z chłopaka - mimo sukcesu i udanej kariery - nadal pozostał skromnym człowiekiem. Oczywiście - Wojtek w bramce to też pewnizna, ale jednak dla mnie Fabian obecnie prezentuje wyższą formę. 

Ostatni tydzień na portalu to też sporo zamieszania. E3, masa newsów, setki komentarzy i sporo roboty. Koniec końców wszyscy stanęli na wysokości zadania i wyszliśmy z tego starcia obronną ręką. Najgorzej było chyba po konferencji Microsoftu, gdzie pojawiało się sporo zdublowanych postów, portal zaczynał lekko "dropić", a część z nas była już nieco zmęczona. Cyberpunk mocno rozbudził w nas wszystkich chęć do dyskusji i każdy chciał coś powiedzieć. Intensywny czas, po którym w końcu przyszła chwila oddechu i analizy całej sytuacji. Takie doświadczenia uczą nas wszystkich i na pewno zaprocentują w przyszłości.

Pytanie tygodnia: Przed targami mogłem śmiało powiedzieć, że będzie to The Last of Us: Part 2, jednak w trakcie imprezy sprawy przybrały nieco inny obrót. Na pierwszy plan w mojej liście oczekiwań wysunęło się Ghost of Tsushima. Kapitalnie zapowiadająca się produkcja, która już w tej chwili powala klimatem, oprawą i tą nutką Japonii - tak bardzo w 8 generacji pomijanej przez deweloperów (przynajmniej jeśli chodzi o gry dla masowego odbiorcy) Mocno kibicuję Sucker Punch w pracy nad tą pozycją i trzymam kciuki za wydanie hitu najwyższych lotów!


Daaku: W poprzednim Hyde Parku kolega @mashi odniósł się do sytuacji, w której przy dłuższym okresie spiekoty ludzie wydają się mocno zaaferowani nagłą zmianą aury na chłodniejszą. Przeczytałem ten fragment, uśmiechnąłem się pod nosem i szybko o tym zapomniałem. Tymczasem parę dni później, gdy po temperaturach 30+ słońce dla odmiany schowało się za chmurami i doszedł do tego porywisty wiaterek, takie samo poruszenie zaczęło się... u mnie w biurze. "Chmurno dzisiaj, nie?", "Aż kurtkę musiałem z rana zakładać", "Jak Pan myśli, będzie padać?" - od samego rana do godzin wyjścia właśnie takie tematy small-talku przewijały się przez nasz hol. A koniec końców - spoiler alert! - nie popadało, chociaż by się przydało. Może w tym momencie źle życzę innym, ale niech w sobotę też się trochę pochmurzy... Akurat wypada mi pracująca i nie chcę, aby z braku innych opcji "duła" mi nad uchem klimatyzacja :P

Niedługo szykuje mi się w domu konsolowe przetasowanie. Po prawie trzech miechach "odmieniamy" się z bratem na posiadane sprzęty, w wyniku czego pod mój TV wraca PlayStation 4 (wcale nie tęskniłem!), a wylatuje biały Xbox One S, na którym przez ten czas bawiłem się całkiem zacnie. Będę musiał powoli poprzypominać sobie, co też zostało mi wtedy na dysku i co kręciło się w czytniku - pamiętam napoczętą kampanię w Uncharted 2: Pośród Złodziei, ale niewiele ponad to, zresztą i tak zaległości mam w cholerę i ciut ciut. Cieszy mnie za to fakt, że wróciłem do grania na Vicie - oczywiście miałem na niej w co grać, ale zastrzyk paru na wskroś japońskich tytułów od życzliwego @Dajznera sprawił, że znowu sięgnąłem po ostatniego handhelda Sony. W co gram aktualnie? O tym dowiecie się w najnowszej Piątkowej GROmadzie, a mnie pozostaje zakończyć ten tekst hashtagiem #VitaLives!

Pytanie tygodnia: Gra targów? Choć Switcha nie posiadam i nie zapowiada się, aby w najbliższej przyszłości ta sytuacja się zmieniła, to mocno nahajpował mnie zwiastun Daemon Ex Machina. Głównych powodem są oczywiście MECHY!!, ale jeśli przyjrzymy się bliżej gameplayowi to wychodzi na to, że mamy do czynienia z takim bardziej pstrokatym Armore Core. I w sumie nie ma co się dziwić, bo na necie w związku z trailerem wypływają dwa nazwiska: Kenichiro Tsukudy oraz Shojiego Kawamori, czyli po kolei producenta wykonawczego oraz Mechanical Concept Designera wielu gier z serii Pancernego Rdzenia. Póki From Software nie daje nam informacji o kolejnej, oficjalnej odsłonie, Daemon Ex Machina jest dla mnie najbliższym zamiennikiem.

...ale najpierw New Gundam Breaker. Byle do 22.06!

Źródło: własne
cropper