Ubisoft. Podsumowanie konferencji, opinie redakcji, sonda!

Ubisoft. Podsumowanie konferencji, opinie redakcji, sonda!

Rozbo | 12.06.2018, 00:26

Francuska korporacja ma w swoim asortymencie mnóstwo uznanych marek, które wciąż rozwija. Pytanie tylko, czy zaskoczy nas czymś nowym na swojej konferencji. Sprawdźcie w naszym podsumowaniu!

Tańczące miśki, dziwnie ubrani ludzie, trąby i puzony, festyn na całego. Tak mógł konferencję zacząć tylko Ubisoft. Wejście iście odpustowe, ale chyba za to ich kochamy ;-) 

Dalsza część tekstu pod wideo

Beyond Good & Evil 2

Potem jednak przeszli szybko od konkretów. Nic nie mogło sprawdzić się na otwarcie lepiej niż nowy trailer Beyond Good & Evil 2. Znowu totalna miazga, przynajmniej jeśli chodzi o filmy CGI. Serio, z obu trailerów (obecnego i tego pokazanego w zeszłym roku) spokojnie można byłoby zrobić świetny, pełnometrażowy film animowany! Pod koniec filmu, w którym okręt naszych bohaterów zostaje przejęty przez o wiele większą, złowrogo wyglądającą jednostkę, na ekranie pojawia się sama Jade...

Beyond Good & Evil 2 to RPG akcji połączone z przygodówką, które można rozgrywać w co-opie z innym graczem. Jest prequelem "jedynki" i rozgrywa się pod koniec 24 stulecia. Twórcy gry pokazali odrobinę gameplay'u mającego miejsce w  Sekretnym Mieście Ganesha. Niestety to wciąż pre-alpha i było tego stanowczo za mało.

Developerzy przypomnieli też o programie Space Monkey, który daje większe pole do popisu graczom przy procesie powstawania BG&E2, co zresztą potwierdził też na scenie aktor i  szef firmy Hit Record - Joseph Gordon Hewitt, zachęcając fanów do wrzucania na stronę firmy swoich kompozycji, które może później wykorzystane zostaną w samej grze.

Tom Clancy's Rainbow Six: Siege

Na scenę wkroczył przedstawiciel teamu odpowiedzialnego za Rainbow Six, żeby się pochwalić, że społeczność gry to już oszałamiające 34 miliony graczy. Wspomniał też o e-sporcie oraz Rainbow Six Pro League, po czym zaanonsował film dokumentalny "Another mindset" opowiadający historię 8 różnych członków społeczności gry, ich graniu, pasji oraz e-sportowej rywalizacji. Cóż, fajna rzecz, ale chyba nie tego oczekiwali fani po konferencji.

Trials: Rising

Potem stało się coś absolutnie absurdalnego. Na salę na motocyklu crossowym wjechał facet z wyraźną nadwagą i strojem kaskadera, wszedł na scenę, zwalił się na mównicę, przy okazji ją rozwalając. Potem się przedstawił jako współzałożyciel RedLynx oraz premier Finlandii (na pewno jedno z tych dwóch było zgodne z prawdą) - Antti Ilvessuo i zapowiedział kolejną część znanej serii. Gdyby mierzyć sukces gry samym występem, to Trials Rising byłoby jedną z najlepszych gier w branży.

Ale ponieważ tak nie jest poszły za tym dwa fajne zwiastuny dowodzące, ze Rising rozmachem przebije wszystko, co dotychczas widzieliśmy w historii marki. Jednocześnie gra zachowa klasyczną formułę poprzedników.

Tom Clancy's The Division 2

Ponieważ Massive Entertainment odwiedziło już Microsoft ze sporymi konkretami odnośnie sequela The Division (łącznie z gameplayem), to na konferencji swego wydawcy uderzyli w emocjonalne tony. Zmontowany na jednym ujęciu filmik pokazał upadek stolicy USA ogarniętej zabójczym wirusem.

Następnie przedstawiciel zespołu deweloperskiego wkroczył na scenę i przedstawił kilka informacji odnośnie gry, skupiając się przede wszystkim na endgame, czyli fazie tak bardzo krytykowanej zaraz po premierze "jedynki". Massive pracował później miesiącami, żeby usprawnić ten element. Tym razem będzie inaczej, bo po skończeniu kampanii zyskamy dostęp do trzech tzw. specjalizacji dopasowujących naszego agenta do naszych preferencji. Oprócz tego zyskamy dostęp do specjalnych wersji normalnych perków, potężnych broni (m.in. granatnika) przyporządkowanych do danej specjalizacji i - co najważniejsze - raidów z prawdziwego zdarzenia, w których będzie mogło wziąć udział 8 graczy.

Do tego o premierze wyjdą 2 całkowicie darmowe dodatki, tzw. Epizody, które przyniosą nowe wyzwania, ale i nowe wątki fabularne. Jego występ zakończył się zwiastunem będącym w sumie zlepką rozgrywki pokazanej na prezentacji Microsoftu. Tak czy inaczej - jest na co czekać!

Premiera 15 marca 2019

Mario Rabbids Kingdom Battle Donkey Kong Adventure

Ubisoft i Nintendo zadowolone przy współpracy przy szalonym crossoverze Mario i Kórlików ogłosiło fajny dodatek do gry z Donkey Kongiem. Poszedł za tym świetny trailer wspierany występem muzyków na żywo na scenie. Dostępny będzie 25 czerwca 2018, za darmo dla posiadaczy Season Passa.

Skull and Bones

Piracka gra okazała się hitem całej konferencji. Najpierw przywitał nas szalenie klimatyczny, wręcz genialnie skrojony (animacja, muzyka, montaż - mistrzostwo!) zwiastun fabularny pokazujący różnorodność oraz atrakcje pirackiego życia. Akcja ma miejsce już po tym, kiedy piractwo na Karaibach zostało wyplenione, więc największe wilki morskie i szumowiny przeniosły się Ocean Indyjski.

W Skull and Bones skupimy się na emocjonujących bitwach morskich online z innymi graczami (takie Destiny na morzu),  co pokazała świetna,  buzująca wręcz emocjami prezentacja rozgrywki, gdzie najpierw w porcie modyfikujemy różne elementy naszego okrętu (załogę, działa, dodatkowe uzbrojenie, elementy wizualne jak np. koło steru), a potem wyruszamy na morze by walczyć i łupić. Pokazana została przykładowa walka 1vs1 ze stakiem sterowanym przez SI, łacznie z takimi elementami jak flankowanie, wykorzystanie wiatru czy abordaż.

Kiedy na pole bitwy wkroczył ogromny statek portugalski, potrzebna była pomoc innych graczy. Kilka statków wdało się w wymianę ognia z portugalskim olbrzymem. Mogliśmy zobaczyć wykorzystanie specjalnych umiejętności różnych typów okrętów, współpracę pomiędzy graczami a na końcu... wymianę ognia pomiędzy samymi korsarzami, którzy przed chwilą zatopili wspólnego wroga. Pamiętajcie - nie ufajcie piratom!

Transference VR

Transference VR będzie przygodowym horrorem FPP, o czym opowiedział nam aktor Elijah Wood ze SptreVision i Benoit Richer z Ubisoft Montreal. Trailer pokazał nam, że jest to dość ciekawe połączenie świata przystosowanego pod VR z występem w nim prawdziwych aktorów. Póki co produkcja zapowiada się co najmniej intrygująco (fabularnie przynajmniej), choć nie ma mowy o wodotryskach.

Premiera to jesień 2018

Starlink: Battle for Atlas

Zwiastun Starlink pokazał bardzo ciekawe, pełne przygód kosmiczne uniwersum. Otwarty (a jakże!) kosmiczny świat, odległy o 4 lata świetlne od Ziemi system Atlas, kosmiczne batalie myśliwców gwiezdnych, bzdurne kombinowanie z rzeczywistymi zabawkami podpinanymi do pada i... wejście do akcji samego Star Foxa! Jego pojawienie się na zwiastunie wywołało hałas na sali. 

Tak jest, Star Fox gościnnie odwiedzi Starlink, co zresztą potwierdziła obecność samego Shigeru Miyamoto. Otrzymał on model kultowego Arwinga w prezencie od przedstawiciela Ubisoftu. Nie zmienia to jednak faktu, że Starlink to wielka niewiadoma i być może ludzie testujący grę podczas E3 będą mogli wyrobić sobie już jakieś zdanie.

Premiera na wszystkich platformach w październiku tego roku (choć oczywiście Star Fox będzie dostępny tylko na Nintendo Switch).

For Honor

Roman Campos, dyrektor kreatywny pracujący nad For Honor wkroczył z podziękowaniami dla fanów trzymających się przy grze, aby ogłosić coś grubego - rozszerzenie Marching Fire, które będzie dostępne 16 października tego roku. Pojawi się nowa frakcja (chińscy wojownicy), nowe postaci, mapy oraz nowa historia, której szczegóły będą wyjawione dopiero później. Do tego dochodzi nowy tryb 4vs4 o nazwie Castle Siege, w którym oczywiście jeden zespół będzie szturmował zamek, a drugi go bronił.  

Marching Fire towarzyszył zresztą bardzo fajny, klimatyczny trailer CGI oraz drugi zwiastun prezentujący trub Castle Siege, przy okazji pokazujący możliwości czterech nowych postaci z chińskiej frakcji (świetnych zresztą).

Do tego Campos ogłosił, że w tym tygodniu, do przyszłego poniedziałku, edycja startowa gry jest dostępna za darmo na Uplay dla posiadaczy pecetów.  

The Crew 2

...wjechał z nowym zwiastunem pokazującym przede wszystkim różnorodność zabawy przy wykorzystaniu różnych pojazdów. Otwarta beta rozpocznie się 21 czerwca.

Assassin's Creed: Odyssey

No i stało się - finał to czas dla Odyssey. Wcielimy się - nie jak wcześniej spekulowano - w bezpośredniego potomka Leonidasa, ale jego wnuka lub wnuczkę (nosi zresztą jego magiczną włócznię). Na początku wybierzemy pomiędzy Alexiosem lub Cassandrą. Akcja rozgrywa się w trakcie Wojny peloponeskiej między Spartą a Atenami. Znajdziemy się w samym jej środku, wędrując po pięknie zrealizowanej, antycznej Grecji.

Przedstawiciel Ubisoftu wyraźnie mówił o grze jako o RPG, co tylko podkreśla jak bardzo Assassin's Creed odszedł od swoich korzeni. Potwierdził to zresztą zwiastun oraz kilka skrawków rozgrywki. Odyssey - na pierwszy rzut oka - nie ma niemal nic wspólnego z pozostałymi Asasynami (rozwijając jednak koncepcje z Origins), ale do cholery! - gra zapowiada się świetnie, ze swoją różnorodnością, możliwościami w trakcie walki oraz pięknym, dużym światem.

Na koniec dłuższy fragment rozgrywki, w trakcie którego w skórze Cassandry eksplorujemy najpierw przez chwilę cudownie wykonane Mykeny, a następnie wskakujemy na konia i wdajemy się w walkę z najemnikiem. Na uwagę zasługuje wykorzystanie ostrza Leonidasa dające postaci dostęp do kilku interesujących umiejętności. Potem Cassandra trafiła do obozu Spartan by przyjąć (lub nie - wybór należy do nas) zlecenie na misję i wziąć udział w bitwie na większą skalę. Co mi się nie podobało - FATALNY akcent głównej bohaterki. Poza tym to takie Origins 2, ale w świetnym klimacie starożytnego świata. Zapowiada się co najmniej dobrze.

Plusy:

  • Skull and Bones
  • Beyond Good and Evil 2
  • Zapowiedź dalszego rozwijania kilku wydanych już gier
  • Momentami odpustowa atmosfera (ale w dobrym tego słowa znaczeniu)
  • Facet, który rozwalił mównicę

Minusy:

  • Brak JAKIEJKOLWIEK niespodzianki
  • Gdzie nowy Splinter Cell?
  • Momentami nudnawo

 Opinie:

Rozbo:

Było OK. Tak po prostu. Ubisoft podszedł do swojej prezentacji na luzie, facet z Trals Rising naprawdę mnie rozbawił, zaś Skull and Bones będzie świetne. Podobnie zresztą jak The Division 2. Czego więc zabrakło? NIESPODZIANKI! Czegoś, co sprawiłoby, że ludzie zaczną krzyczeć podczas konferencji z zachwytu (małej zaskoczki zw. ze Star Foxem nie liczę). Nie otrzymaliśmy niemal nic, czego wcześniej nie oczekiwaliśmy. Dlatego pójdę spać bez większych problemów, nie myśląc zbytnio o tym, czym zachwycił mnie Ubisoft.

Wojtek:

Totalnie bez niespodzianki. Ubisoft skupił się na The Division 2 oraz Odyssey i… Zabrakło mocnego „pierdnięcia”. Nie zrozumcie mnie źle, bo obie gry wyglądają kapitalnie, jednak liczyłem po prostu na odrobinę więcej. Splinter Cell lub Watch Dogs 3? Nawet małe zajawki uratowałyby show… A tak to szczerze? Mam ochotę zagrać w For Honor! W sumie miałem wrócić do tytułu już kilka miesięcy temu…

 Igor:

Ubisoft złamał swoją świętą tradycję wrzucenia jakiejś dużej niespodzianki na sam koniec konferencji. Aż mi smutno się zrobiło.

Co do samych gier, to powiem szczerze, że jestem mega zainteresowany tytułami Ubi jak nigdy. Świetny Asasyn z greckim klimatem, fantastycznie prezentujące się Skulls and Bones, a do tego apetyczne The Division 2.

Szkoda, że nie było nowego Raymana, Prince of Persia, ani nawet Splinter Cella, ale i tak trzeba przyznać, że nadchodzące gry będą bardzo ciekawe.

Konferencja Ubisoft. Zbiór newsów:

cropper