Weekendowy Cosplay - Satsu Mad Atelier, czyli polska Faith

Weekendowy Cosplay - Satsu Mad Atelier, czyli polska Faith

Roger Żochowski | 15.11.2015, 12:15

Dziś startujemy z nowym działem poświęconym przede wszystkim polskim cosplayerkom. Zapytamy dziewczyny w co grają, czym interesują się na co dzień, jak zaczęła się ich przygoda z cosplayem i czy da się na tym godnie zarobić. Zapraszam!

W pierwszym odcinku przedstawiamy Wam sylwetkę Satsu Mad Atelier, którą mogliście poznać choćby na Warsaw Games Week. Satsu pojawiła się w strefie Microsoftu, gdzie paradowała w stroju Faith z Mirror's Edge. Bez zbędnego smęcenia zapraszam Was na wywiad, w którym polska cosplayerka opowiada o swoich początkach, zainteresowaniach i oczywiście grach. 

Dalsza część tekstu pod wideo

Roger: Może na początek przedstaw się naszym czytelnikom?

Satsu: Hej! Jestem Satsu i na co dzień zajmuję się tworzeniem strojów i rekwizytów, dzięki którym mogę wcielić się w postacie z gier, komiksów czy filmów. Cosplay i pozowanie do zdjęć to moja pasja.

Roger: Skąd wziął się Twój pseudonim artystyczny?

Satsu: To tajemnica, która wiąże się z moim ulubionym artystą :)

Roger: Od kiedy interesujesz się coplayem? I czemu akurat cosplay?

Satsu: Cosplayem zainteresowałam się, kiedy po raz pierwszy poszłam na konwent w Krakowie. Wtedy też zobaczyłam konkurs cosplay i dosłownie zachwyciłam się tymi wszystkimi strojami, które tworzyli obecni tam ludzie. Trudno mi teraz dokładnie policzyć, ale to było jakieś 3 lata temu. A dlaczego akurat cosplay? Myślę, że dzięki niemu można wcielać się w kogokolwiek chcesz. To coś między aktorstwem a modelingiem, którymi interesowałam się już jako dziecko. Poza tym, bardzo lubię komiksy i filmy (w szczególności Marvela), a od pewnego czasu coraz bardziej wciągam się w świat gier, dlatego cosplay okazał się idealnym hobby.

Roger: Jaka była pierwsza postać, za która się przebrałaś?

Satsu: Nieoficjalnie - Adam z filmu “Only Lovers Left Alive”, ale było to bardzo prowizoryczne i na szczęście nikt tego nie widział :D Mój pierwszy cosplay, w którym publicznie pokazałam sie na konwencie to autorska femka, czyli żeńska wersja Lokiego z filmu “Avengers”. Z perspektywy czasu, kiedy patrzę na ten strój to widzę jak wiele rzeczy bym w nim teraz zmieniła.

Roger: Jak duże masz doświadczenie w cosplayu. Stroje tworzysz sama?

Satsu: Cosplay Faith był moim ósmym strojem. Z każdym kolejnym projektem zauważam duży progress w moich umiejętnościach. Cały czas się uczę i staram się szukać nowych rozwiązań i technik. Odpowiadając na pytanie - tak, stroje tworzę samodzielnie.

Roger: Z którego cosplayu jesteś najbardziej dumna?

Satsu: Nie jest to może cały strój, ale najbardziej dumna jestem z keyblade’a Riku z Kingdom Hearts - “Way to the Dawn”. Wykonałam go na prezent i był to naprawdę intensywny miesiąc pracy. Keyblade się bardzo podobał, więc chyba mogę być z niego podwójnie dumna. Jeżeli chodzi o pełny strój, to waham się między Jinx, a Nidalee z League of Legends.

Roger: Twoja ulubiona postać z gier? Na WGW byłaś przebrana za Faith. Lubisz tę postać?

Satsu: Faith to bardzo fajna postać. Jest silna, niezależna i wysportowana. Moim numerem jeden bezapelacyjnie jest jednak Bayonetta. W wakacje ukończyłam obie części na Wii U i bardzo chciałabym zrobić w przyszłości jej cosplay. Drugą taką bohaterką jest Zoe z Dreamfall: The Longest Journey. To naprawdę świetna postać i gra, która zdobyła moje serce kilka lat temu. Czekam na ukazanie się wszystkich epizodów Dreamfall Chapters, żeby ponownie wejść w ten magiczny świat.

Roger: Jak w ogóle podobała ci się warszawska impreza na tle innych eventów tego typu w Polsce?

Satsu: Trudno mi ocenić całość tego wydarzenia, gdyż większość czasu spędziłam na stoisku Mirror’s Edge’a, ale dużo osób mówiło mi, że WGW przypomina miniaturowy Gamescom. Bardzo podobało mi się jak wiele stoisk z grami było dostępnych. Sama mogłam dzięki temu sprawdzić nowego Assassin’s Creeda, którego styl bardzo mi odpowiada. Żałuję, że nie mogłam wziąć udziału w turnieju Mario Karta. Ze względu na obecność na WGW musiałam zrezygnować z PGA, więc nie mam porównania. Mam jednak nadzieję, że w Polsce doczekamy się większej ilości takich imprez (może w Krakowie?:).

Roger: Widziałem, że lubisz też postać Chloe z Life is Strange. Jak oceniasz ten tytuł, bo dla mnie to jedna z największych niespodzianek tego roku

Satsu: Life is Strange to obok Wiedźmina moje największe zauroczenie growe tego roku! Ciekawa historia, autentyczne postacie, zajebista muzyka. Ta gra jest dla mnie doskonała na tak wielu płaszczyznach, że każdy kolejny epizod pochłaniałam w dniu premiery. Cosplay Chloe był dla mnie szczególny, a zdjęcia Normana (pinkspider.pl), do których pozowałam razem z Lady Nilin jako Max spotkały się z tak ciepłym odbiorem, że wyróżnił je nawet oficjalny fanpage gry. Jestem dumna z tego, że udało nam wcielić w te postacie nie tylko na poziomie wyglądu. Muszę jednak przyznać, że zakończenie piątego epizodu, który ograłam w nieco większym odstępie czasowym od premiery trochę mnie zawiodło. Spodziewałam się wyborów na zupełnie innej płaszczyźnie i po wszystkich tych naprawdę znakomitych epizodach odniosłam wrażenie, że końcówka im nie wyszła. Nie mogę się jednak doczekać kolejnej części, o której coraz głośniej plotkuje się w sieci. 

Roger: Jakie są Twoje ulubione gry/serie?

Satsu: Poza wcześniej wspomnianą Bayonettą, Dreamfallem i Life is Strange, jestem zakochana w najnowszym Wiedźminie, którego ukończyłam razem z side questami, a obecnie jestem na etapie przechodzenia dodatku. Bardzo lubię też Alice: Madness Return, Personę 3, Yoshiego (Wooly World jest ekstra!) i DMC. Podoba mi się też Bioshock: Infinite choć FPSy nie należą do moich ulubionych gatunków. Tak jak wspominałam na początku, regularnie gram w gry dopiero od niedawna, więc wiele tytułów jeszcze przede mną :)

Roger: Jakie posiadasz/posiadałaś konsole w przeszłości? Przywiązujesz się do jednej marki?

Satsu: Na własność posiadam New 3DSa, od którego nie mogę się oderwać. Dawniej grałam głównie w gry na PC, ale obecnie kiedy tylko mogę kradnę konsole mojemu chłopakowi. Na co dzień mam więc styczność z PS4, PS3 i Wii U. Bardziej od marki konsoli liczą się dla mnie gry, w które można na niej zagrać.

Roger: A jakieś inne hobby na co dzień?

Satsu: Dawniej moją największą pasją był sport, grałam w siatkówkę, a moim największym ówczensym sukcesem było mistrzostwo Polski. Obecnie poza cosplayem nałogowo oglądam seriale (Hannibal, American Horror Story, Gra o Tron, czy The Big Bang Theory) i staram się realizować jako modelka pozując do zdjęć innego typu niż cosplay. Poza tym uwielbiam japońskiego rocka.

Roger: Czy są jakieś cosplayerki z polski bądź zagranicy, na których się wzorujesz?

Satsu: W Polsce jest naprawdę wielu świetnych cosplayerów. Strojem, który szczególnie mnie zachwycił jest kostium Yennefer w wykonaniu Klaudii Okas (iDragonss Cosplay). Szczerze mówiąc, nie wzoruję się na żadnym konkretnym cosplayerze. Staram się jednak dążyć do perfekcji oglądając prace innych, lepszych ode mnie twórców. Jeżeli chodzi o zagranicznych cosplayerów, uwielbiam prace Lightning Cosplay i Leon Chiro Cosplay Art - są naprawdę fantastyczne!

Roger: Czy na cosplayu można fajnie zarobić czy jednak jest to głównie Twoja pasja?

Satsu: Mimo, że zdarzają mi się zlecenia komercyjne, to jednak cosplay jest głównie moją pasją. Myślę jednak, że najlepsi cosplayerzy mogą na tym całkiem nieźle zarobić, szczególnie teraz, kiedy cosplay został dostrzeżony przez marketingowców jako fajny sposób na promocję.

Roger: Ulubiony film, manga, anime? Co poleciłabyś naszym czytelnikom i dlaczego jest to Nana :)

Satsu: *śmiech* rzeczywiście mam duży sentyment do tego anime. Wiele wątków traktuję bardzo osobiście. Zresztą, chciałabym kiedyś wrócić do cosplayu głównej bohaterki. Poza tym, bardzo lubię filmy Tima Burtona - ich stylistyka i klimat są dla mnie niepowtarzalne. Nie mogę doczekać się kolejnej części Alicji, mimo, że Tim Burton jest tam tylko producentem. Z innych filmów, jeszcze w tym miesiącu mam zamiar zaliczyć maraton Igrzysk Śmierci z premierą najnowszego filmu. Anime nie oglądam już od dłuższego czasu, ale najbardziej zapadły mi w pamięć NO.6, Deadman Wonderland, Another i Attack on Titan.

Roger: Jakie są twoje plany na przyszłość?

Satsu: Wziąć kredyt i zmienić pracę... *śmiech*
A tak na poważnie, jeżeli chodzi o cosplay jestem w trakcie realizacji cosplayu Mileeny na German Comic Con. przymierzam się do Bayonetty, ale wiele po drodze może się jeszcze zmienić. Poza tym, bardzo chciałabym wybrać się w przyszłym roku do Japonii. Zobaczymy co przyniesie przyszłość, tymczasem możecie obserwować moje cosplayowe poczynania śledząc fanpage @Satsu Mad Atelier na facebooku!

Roger: Dzięki za rozmowę i do zobaczenia gdzieś tam na eventach

Profil facebookowy Setsu znajdziecie tutaj

Satsu pojawiła się też na naszej relacji z WGW, gdzie dała mi w zęby :) 

 

 

Źródło: własne
Roger Żochowski Strona autora
Przygodę z grami zaczynał w osiedlowym salonie, bijąc rekordy w Moon Patrol, ale miłością do konsol zaraziły go Rambo, Ruskie jajka, Pegasus, MegaDrive i PlayStation. O grach pisze od 2003 roku, o filmach i serialach od 2010. Redaktor naczelny PPE.pl i PSX Extreme. Prywatnie tata dwójki szkrabów, miłośnik górskich wspinaczek, powieści Murakamiego, filmów Denisa Villeneuve'a, piłki nożnej, azjatyckiej kinematografii, jRPG, wyścigów i horrorów. Final Fantasy VII to jego gra życia, a Blade Runner - film wszechczasów. 
cropper