Pagan Min nie jest szalony, czyli Ubisoft o antagoniście w Far Cry 4

Antagonista najnowszej odsłony serii Far Cry bez cienia wątpliwości zalicza się do grupy ludzi posiadających zaburzenia emocjonalne. Chociaż według Dana Haya, producenta wykonawczego projektu, Pagan Min nie jest do końca szaleńcem, mimo że sprawia takie wrażenie.

W rozmowie z serwisem vg247.com Hay porównał Mina do typu „przyjaciela o trudnym charakterze, który zawsze wpędza cię w kłopoty” – jest czarujący, inteligentny, ale i bardzo niebezpieczny. Zadając się z kimś takim, narażasz się na to, że skończysz albo w więzieniu, albo z kulką w głowie.

Grana przez Troya Bakera postać inspirowana jest historiami charyzmatycznych watażków, takich jak chociażby Joshua Milton Blahyi, który rzekomo prowadził swoje oddziały do boju, mając na sobie jedynie buty. Hay podkreśla, że podstawowym konceptem zespołu deweloperskiego było stworzenie postaci, która w określonym uniwersum wydawałaby się poczytalna.

Nie wiem, czy Pagan Min jest szaleńcem. Nie jestem tego pewien. On posiada po prostu ogromną władzę i nikt nie sprzeciwił mu się w ciągu ostatnich 20 lat. To gość, który rządzi krajem, którego podobizna znajduje się na lokalnej walucie – tego typu władzy nie możesz sobie po prostu kupić. (...) Pagan Min jest zagadką. Przez całą grę dzieli się z tobą swoimi przemyśleniami, ale jego poglądy ciągle się zmieniają. Co jakiś czas zdarzy ci się pomyśleć: „On nie jest wcale taki zły”, aby chwilę później zobaczyć, jak kogoś zabija, i zmienić diametralnie zdanie.

Premiera zaplanowana jest na 18 listopada. Platformy docelowe to PS3, PS4, Xbox 360, Xbox One oraz PC.