Rozwój potworów z Evolve nie będzie uzależniony od mięsnej diety

Jak donosi IGN, studio Turtle Rock przebudowało system rozwoju monstrów w swojej najnowszej grze . Wcześniejsza formuła, która zakładała progres bestii poprzez zjadanie zwierząt, została dość mocno zmieniona.

W pierwotnej wersji, pożerając mieszkańców lokalnej fauny, gracze odblokowywali dla swoich potworów wszystkie cztery specjalne umiejętności: szarżę, atak z doskoku, zionięcie ogniem i rzucanie kawałów ziemi. Deweloper doszedł jednak do wniosku, że takie rozwiązanie nie sprawdza się najlepiej i potrzebne jest wprowadzenie korekt.

Nowy pomysł zakłada, że gracz wcielający się w bestię będzie rozpoczynał potyczkę z trzema punktami do rozdysponowania (ilość dostępnych skilli pozostała bez zmian). Od niego zależy, czy zdecyduje się na odblokowanie jednej umiejętności i maksymalnym jej rozwinięciu, czy też wszystkich trzech na pierwszym poziomie. Osiągnięcie kolejnego stopnia doświadczenia będzie oznaczało nagrodę w postaci następnych trzech punktów. Wtedy znowu gracz stanie przed wyborem, czy rozwijać już posiadane ataki, czy może lepiej odblokować kolejne. Twórcy zapowiedzieli, że niemożliwe będzie rozwinięcie wszystkich umiejętności do najwyższego poziomu.

Patrząc na to, że nie miałem okazji osobiście sprawdzić Evolve w akcji, ciężko mi się rozwodzić nad słusznością podjętej przez dewelopera decyzji. Mimo to perspektywa biegania po lesie i jedzenia zwierzątek nie wydawała mi się zachęcająca, więc nowy system, w którym ten element nie jest aż tak istotny, wydaje mi się bardziej przystępny.