Czy branża utraci zaufanie do PSN?

Przedłużająca się awaria PSN może mieć wpływ na zaufanie wydawców i deweloperów do SCE. Póki co jednak nie zaobserwowaliśmy żadnych nerwowych reakcji. Ubisoft po prostu nie skomentowało zakłóconej premiery Outland, a Open Emotion pozostaje przekonane, że SCE zagwarantuje firmie odpowiednie wsparcie w najbliższych tygodniach.
Przedłużająca się awaria PSN może mieć wpływ na zaufanie wydawców i deweloperów do SCE. Póki co jednak nie zaobserwowaliśmy żadnych nerwowych reakcji. Ubisoft po prostu nie skomentowało zakłóconej premiery Outland, a Open Emotion pozostaje przekonane, że SCE zagwarantuje firmie odpowiednie wsparcie w najbliższych tygodniach.
Jedynym wydawcą, który wyłamał się z szeregu zdaje się być Redspotgames. Firma miała zamiar wypuścić na PSN Rush Rush Rally Racing, konwersję arcade'owych wyścigów z Dreamcasta. Teraz Redspotgames nie jest już tak pewne swojej decyzji i umieściło na swojej oficjalnej stronie ankietę, w której gracze mają wyrazić opinię na temat korzystania z PSN. Czy wtargnięcie niepowołanych osób do baz danych Sony i przedłużająca się awaria sieci spowoduje, że z mniejszą ochotą będziemy dokonywać na niej zakupów? Pytanie wydaje się raczej retoryczne, ale Max Schari, prezes Redspotgames, zapewnia, że "w przypadku, gdyby olbrzymia ilość użytkowników zagłosowała przeciwko PSN, skasowanie projektu [Rush Rush Rally Racing] będzie wzięte pod uwagę".
Swój głos możecie oddać w tym miejscu. Jak oceniacie taką ankietę - czy wydawcy mogą rzeczywiście zacząć obawiać się o przyszłość PSN czy też jest to dosyć wymyślna akcja marketingowa, która ma nam zwrócić uwagę na mało popularny tytuł?
Stanowisko analityków rynku gier wideo jest w tej chwili raczej klarowne. Nikt nie podnosi larum na temat przyszłości PSN. Finansowa kondycja japońskiej korporacji jest pewna; gorzej może być z naprawą nadszarpniętej reputacji.
"Sony ma mały problem finansowy i duże kłopoty na polu PR. Sony musi się teraz upewnić, że już nigdy nie wystąpi podobne zdarzenie, a to oznacza, że muszą podnieść zabezpieczenia PSN na poziom znacznie wykraczający ponad ogólnie przyjęte standardy w branży. Muszą się też upewnić, że konsumenci będą przekonani, że dane osobowe będą bezpieczne" - powiedział wczoraj Michael Pachter z Wedbush Securities.
Pachter ocenia, że odbudowanie zaufania będzie kosztować SCE ok. 50 mln dolarów i jest to według niego suma, która "nie zdewastuje Sony".
Jutrzejsza konferencja, na której wystąpi Kazuo Hirai, powinna dać odpowiedź na kilka istotnych pytań, dotyczących kwestii zaufania graczy, deweloperów, wydawców i inwestorów do online'owych usług SCE.