Reakcja Anonimowych na awarię PSN
SCEA twierdzi, że za awarię PSN odpowiadają hakerzy, którzy złamali zabezpieczenia systemów firmy. W tej sytuacji oczywiste jest, że uwaga wszystkich zainteresowanych tematem zwraca się ku Anonimowym...
SCEA twierdzi, że za awarię PSN odpowiadają hakerzy, którzy złamali zabezpieczenia systemów firmy. W tej sytuacji oczywiste jest, że uwaga wszystkich zainteresowanych tematem zwraca się ku Anonimowym...
Czy jednak wściekłość na hakerów zgromadzonych wokół portalu 4chan jest uzasadniona? Anonimowi oświadczyli kilka dni temu, że nie będą godzić w interesy graczy. Grupa - według najnowszych zapewnień - nadal trzyma się tego postanowienia i twierdzi, że nie ma nic wspólnego z ostatnim atakiem na PlayStation Network. Przeczytajcie najnowsze oświadczenie hakerów w tej sprawie:
"Tym razem to nie nasza sprawka
PSN, w momencie gdy piszemy te słowa, nadal nie działa poprawnie. (...) Sony opublikowało wczoraj oświadczenie na swoim europejskim blogu, w którym stwierdziło, że awaria sieci może być rezultatem "celowego działania zewnętrznej grupy", co wskazywałoby na możliwość cyberataku. Jeszcze mocniejsze zamieszanie wzniecił fakt usunięcia tej wiadomości z europejskiego bloga.
Możliwe jest, że pewni Anonimowi działają na własną rękę, ale chcemy dobitnie powiedzieć, że grupa nie była zaangażowana w ten incydent i nie ponosi za niego odpowiedzialności. Bardziej prawdopodobnym wytłumaczeniem awarii jest to, że Sony pragnie wykorzystać złe stosunki z Anonimowymi, by odciągnąc uwagę graczy od prawdziwego problemu - wewnętrznych kłopotów z serwerami firmy. Sony jest niekompetentne".
