Dlaczego Move jest lepsze od Wii i Natala?
Technologie
509V
Konferencję MI6 zaszczycił szef działu marketingu Sony Computer Entertainment - Peter Dille. Opowiadał on długo i soczyście na temat PlayStation Move, aż w końcu padło pytanie: dlaczego powinniśmy zaopatrzyć się w Move, a nie przykładowo w Project Natal czy konsolę Nintendo? Odpowiedź w rozwinięciu.
Konferencję MI6 zaszczycił szef działu marketingu Sony Computer Entertainment - Peter Dille. Opowiadał on długo i soczyście na temat PlayStation Move, aż w końcu padło pytanie: dlaczego powinniśmy zaopatrzyć się w Move, a nie przykładowo w Project Natal czy konsolę Nintendo? Odpowiedź w rozwinięciu.
"Wii to niewątpliwy sukces komercyjny Nintendo, ale ich kontroler nie zapewnia dostatecznej precyzji i opiera się tylko i wyłącznie na samej rożdżce. Microsoftowi brakuje z kolei kontrolera, bowiem całość zastępuje kamera, co oznacza tylko tyle, iż kontrolerem użytkownika staje się jego własne ciało. Wnioski? Główną cechą wyróżniającą nasz produkt spośród konkurencji jest precyzja sterowania, ponieważ mamy zarówno kamerę PlayStation Eye, jak i kontroler ruchu ze świecącą końcówką. Dzięki temu dokładnie można śledzić ruch kontrolera w trójwymiarowej przestrzeni właśnie przy pomocy kamery. (...) Precyzja sterowania Move oferuje bardzo odmienne doznania, od gry w strzelankę, po tytuły dla graczy niedzielnych - i Sony ma zamiar się do tego dostosować. Zaoferujemy zarówno rodzinne produkcje pokroju gry w tenisa stołowego czy uprawianie łucznictwa, jak i produkcje dla dzieci pokroju wydanego jakiś czas temu EyePet."
Dalsza część tekstu pod wideo
...a na końcu zaprzeczył sam sobie:
"Gracze hardkorowi patrzą co prawda z byka na PlayStation Move: dla nich rozgrywka jest zbyt mało precyzyjna i mało satysfakcjonująca, za to na pewno socjalizująca. (...) Nie wiemy jeszcze jaki tytuł dla graczy harkorowych będzie prezentował możliwości Move podczas premiery sprzętu, ale pewnym jest, iż rozpieścimy nie tylko graczy niedzielnych i zrobimy to w taki sposób, jakiego jeszcze nigdy nie widzieliście."
To jak to w końcu będzie z tą precyzją?
