Fantazja staje się rzeczywistością - Miyamoto o zmianach w branży na przestrzeni ostatnich 10 lat

Shigeru Miyamoto, legendarny game designer Nintendo i twórca wielu znanych gier tej firmy (jak Mario, Donkey Kong czy The Legend of Zelda), odwiedził Yokohamę, gdzie odbywała się konferencja organizacji Computer Entertainment Developers Conference (CEDEC). Miyamoto wygłosił odczyt, w którym wyraził kilka opinii na temat zmian, które zaszły w branży na przestrzeni ostatnich lat.

Hasłem tegorocznej konferencji CEDEC było "Fantazja staje się rzeczywistością". Jej uczestnicy próbowali przyjrzeć się zmianom i zjawiskom, które w ostatnich latach przeorały branżowy światek, takich jak fotorealizm, wirtualna rzeczywistość, rozszerzona rzeczywistość czy pojawienie się urządzeń przenośnych. Miyamoto poruszył te temat w swoim odczycie.

Smartfony

Zmiana, która najbardziej odbiła się na branży w ostatniej dekadzie, ale też na życiu ludzi, to w opinii Miyamoto pojawienie się smartfonów. Docenił, że dzięki nim ludzie mogą mieć gry w kieszeni, choć żartobliwie dodał, że to Nintendo było w prawdziwej awangardzie - posiadający ekran dotykowy przenośny NDS pojawił się w końcu przed iPhone'm.

Miyamoto przyznał także, że widział w dwuekranowej konsoli znacznie większy potencjał, zwłaszcza wraz pojawieniem się modelu DSi, który wyposażony był w kamerkę - miała ona mianowicie pełnić funkcję niedrogiego przenośnego terminalu. Te przemyślenia i ambicje doprowadziły w końcu do stworzenia wirtualnego przewodnika po Luwrze, który ukazał się na 3DS-ie. Aplikację tę i konsolę można było pożyczać podczas wizyty w muzeum i robiło to wiele osób, które posiadały już smartfony.

Pomimo jednak pewnych sukcesów, Miyamoto przyznał, że potencjał Nintendo DS mógł zostać wykorzystany lepiej i to wrażenie nie może go opuścić.

Minecraft

Miyamoto docenił także sukces Minecraft. Największe wrażenie zrobił na nim kiedyś skonstruowany w tej grze sklep. Przyznał, że w przeszłości sam miał pomysł na podobny tytuł, tj. trójwymiarowego sandboksa, w którym można budować różne rzeczy z niewielkich klocków. Wraz ze swoimi pracownikami nie wiedział tylko, jaka konkretnie ma to być gra. Wyścigi? Przygodówka? Coś jeszcze innego? Brak spójnej wizji spowodował, że prace w końcu przerwano.

MMORPG

Twórca Super Mario, jak sam mówi, docenia, że urządzenia przenośne dają możliwość komunikacji między grającymi osobami, a wręcz uważa to za coś naturalnego, ale przyznał, że nie byłby w stanie stworzyć gry MMORPG ani gry bazującej na popularnym w ostatnich latach modelu Games-as-a-Service. Powód tego jest taki, że nie lubi się nudzić. Kończąc prace nad jednym tytułem, chce brać się za kolejny. Natomiast gry takie jak te wspomniane powyżej należy regularnie wspierać po premierze, dbać o kolejne aktualizacje i przeprowadzać konserwacje, co nie pasuje do jego osobowości.

Middleware

Wraz z rozwojem gier ewoluują też narzędzia, powiedział Miyamoto. Wyraził on wdzięczność wszystkim twórcom narzędzi (silników itd.), dzięki którym developing się przystępniejszy. Zbudowanie dobrego środowiska developerskiego to bowiem niezwykle ciężka praca, o czym przekonał się na własnej skórze w przeszłości.

Powtórzył też anegdotę, że Super Mario Maker był początkowo narzędziem przeznaczonym dla pracowników Nintendo, które miało pomóc w produkcji. Z czasem jednak dostrzeżono, że jego potencjał leży też gdzie indziej.

Skąd się biorą pomysły

"Wszyscy myślą o pomysłach, ale liczy się to, czy są one dobre", powiedział Miyamoto zapytany na koniec o tajemnicę kreatywności. A pomysłom najbardziej służy relaks.