Battlefield 5. YouTuber jeszcze raz zmontował trailer gry DICE. I zrobił to lepiej...
Trudno mi znaleźć wśród znajomych osobę, której podobał się nowy trailer ujawniający piątą część Battlefielda. Społeczność graczy uważa zresztą podobnie i już działa, by pokazać DICE oraz EA, jak to się robi dobrze.
Marka Batllefield znajduje się obecnie w ogniu krytyki w związku z niesławnym trailerem, który okazał się koszmarnym miksem taniej efekciarskości filmów Michaela Baya, montażu wywołującego zawroty głowy, jaskrawych kolorków oraz pajaców udających na ekranie prawdziwych żołnierzy.
Battlefield 5. Wszystkie najważniejsze informacje
Jest to o tyle niefortunne, że wg. doniesień tych szczęśliwców, którzy brali udział w prezentacji gry za zamkniętymi drzwiami, Battlefield 5 przynosi prezentuje się naprawdę ciekawie oraz przynosi wiele istotnych zmian do znanej formuły, m.in. nową fizykę interakcji z obiektami w grze, realistyczną animację padania na ziemię oraz obracania, możliwość stawiania fortyfikacji, rozbudowany system rozwoju oraz kustomizacji różnych rzeczy związanych z naszym wojakiem itd. Niestety, jak to mówią, pierwsze wrażenie jest zawsze najważniejsze i twórcom Battlefield 5 naprawdę ciężko będzie teraz je zatrzeć.
Internet jednak podziałał szybciej i już w sieci pojawiają się pomysły na to, jak poprawić ten niefortunny, kilkominutowy bajzel. YouTuber prowadzący kanał o nazwie AFGuidesHD przygotował alternatywną wersję trailera. Co zrobił? Wystarczyło pokombinować z montażem i dodać.... słynny remiks kawałka Seven Nation Army, który pojawił się w filmiku ujawniającym Battlefield 1 (przypomnijmy, jednym z najlepiej ocenianych przez społeczność oficjalnych zwiastunów dot. serii Battlefield na YouTubie). Zobaczcie zresztą:
No i jak? Gralibyście w TAKIEGO Battlefielda?
Dość powiedzieć, że wersję AFGuidesHD obejrzało ponad 400 tys. ludzi z czego 27 tys. oceniło pozytywnie, a tylko 2,7 tys. negatywnie. Dla porównania, oficjalny trailer od DICE (ponad 9 mln odsłon) ma 291 tys. like'ów i 356 tys. kciuków skierowanych w dół. Możecie zresztą sobie porównać:
