Następna gra Naughty Dog prawdopodobnie z kamerą FPP. Autorzy mieli dylemat już w The Last of Us

W trakcie imprezy DICE Summit 2018, odbywające się w Las Vegas, reżyser The Last of Us Part II został zapytany o przyszłe projekty, które już planuje.
Odpowiedź Neila Druckmanna z Naughty Dog na pytanie o plany produkcyjne była ciekawa. Pracownik słynnego studia powiedział, że jego ulubione tytuły rozgrywają się w perspektywie trzeciej osoby. W takim ujęciu kamery deweloper potrafi lepiej zidentyfikować się z fikcyjnymi postaciami. Autor dostrzega jednak również duży potencjał w akcji ukazywanej z rzutu FPP.
Naughty Dog przekroczyło granicę dobrego smaku na Paris Games Week?




Już w trakcie projektowania The Last of Us deweloperzy długo zastanawiali się czy nie ukazać w nowej grze akcji z perspektywy TPP i czy nie powinien to być tytuł multiplayerowy. Ostatecznie przyjęto kompromis w postaci kamery utrzymującej się blisko za plecami bohatera.
Możliwe jednak, że kolejna gra Naughty Dog, już po The Last of Us Part II, będzie posiadać kamerę FPP. Studio jest "totalnie otwarte" na takie zagadnienie. W trakcie panelu na DICE Summit Druckmann żartował nawet, że Half-Life 3 wyglądałby fajnie, gdyby stworzyło go Naughty Dog.
Niestety nie wiemy jeszcze, kiedy The Last of Us Part II trafi na rynek. Tytuł ma pozostać exclusivem dla PlayStation 4.
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do The Last of Us Part II.