L.A. Noire. Edycja na Switch w wielu aspektach wypada gorzej od pierwotnej wersji z PS3

L.A. Noire to znakomita i trochę niedoceniana gra, o której w listopadzie przypomniało nam Rockstar. Pytanie jak deweloperzy poradzili sobie z przeniesieniem tak ambitnej produkcji na Switch?
Digital Foundry tym razem wzięło pod lupę L.A. Noire. Redakcja przyjrzała się przede wszystkim jakości grafiki na Nintendo Switch.




Gra działa najczęściej w rozdzielczości natywnej 1920x1080p w trybie "zdokowanym". Niestety to tylko wartość dynamiczna. Tytuł potrafi zaliczać w gorących momentach spadek rozdzielczości do 1440x1080. Wersja na PS3 działała zawsze w 1920x1080p.
Jak L.A. Noire wypada w bezpośrednim zestawieniu z pierwotną wersją z PS3? Przede wszystkim konsola Nintendo wykorzystuje tekstury budynków i podłoża w trochę wyższej jakości, dzięki większej ilości RAM-u. Kolejną różnicę łatwo zauważyć w jakości cieni, które są bardziej miękkie niż na PS3. Deweloperzy zapewnili też na Switch niewielką poprawę w jakości oświetlenia.
Tyle jeśli chodzi o "upgrade'y". Później w analizie DigitalFoundry zaczyna się narzekanie. Przede wszystkim Switch zawodzi w temacie zasięgu dorysowywania obiektów. Gorszy na Switch jest również LoD niż w pierwotnej wersji na PS3. Gra na Switch niestety nie jest też w stanie zapewnić stabilnego framerate'u w trybie zdokowanym. Animacja co chwila spada w okolice 25 fps. Pierwotna wersja L.A. Noire na PS3 nie miała natomiast żadnych problemów z utrzymaniem stabilnych 30 fps. DigitalFoundry twierdzi, że takie ciągłe, chaotyczne zwolnienia animacji sprawiają, że "znacznie gorzej steruje się postacią, niż na PS3".