Wiedźmin od Netflix bez wsparcia CD Projekt RED
Netflix wczoraj oficjalnie zapowiedział produkcję serialu w uniwersum Wiedźmina. Za projekt odpowiadają między innymi Andrzej Sapkowski oraz Tomasz Bagiński, ale możemy mieć pewność, że CD Projekt RED nie jest zaangażowany w produkcję.
Stacja Netflix potwierdziła przygotowanie serialu w uniwersum Wiedźmina. Na platformie zadebiutuje pierwszy sezon, który ma sprawdzić zainteresowanie taką produkcją. Jeśli twórcy i widzowie nie zawiodą, to mogą pojawić się kolejne odcinki.
Serial Wiedźmin zapowiedziany. Pierwsze szczegóły
Sean Daniel (filmy z serii "Mumia", "Król Skorpion", czy też serial "The Expanse") i Jason Brown (serial "The Expanse") partnerzy z firmy produkcyjnej Sean Daniel Company oraz Tomasz Bagiński ("Katedra") i Jarosław Sawko ("Sztuka spadania") z Platige Image, a nawet Andrzej Sapkowski – wszyscy potwierdzili wczoraj prace nad serialem w uniwersum Wiedźmina.
Możecie mieć jednak pewność, że CD Projekt RED nie jest w najmniejszym stopniu zaangażowany w produkcję opowieści. Deweloperzy wyczekują na przygodę:
„CD Projekt RED nie jest w żaden sposób zaangażowany. Życzymy jak najlepiej produkcji i nie możemy się doczekać zobaczenia serii na Netflix.”
Nie jest to raczej wielka niespodzianka. Chociaż twórcy growych adaptacji Wiedźmina w ostatnich latach rozwinęli świat Sapkowskiego i promowali go, to jednak projekt stacji Netflix idzie „swoją drogą”, którą w pewien sposób będzie nawet nadzorował sam autor powieści.
Warto na pewno wspomnieć, że Doug Cockle – aktor podkładający głos Geralta w angielskiej wersji – również potwierdził, że nie pracuje nad nowym Wiedźminem, ale… Bardzo chętnie chciałby współtworzyć tę opowieść.