Sega odświeża ochronę prawną marki Virtua Fighter - będzie nowa część?
Bijatyki w ostatnim czasie przeżywają mały renesans, który był potrzebny gatunkowi od wielu lat. W przeciągu roku dostaliśmy już Mortala, Street Fightera, The King of Fighters, a na horyzoncie widać jeszcze Tekkena i Injustice.
Jednak są jeszcze dwie kultowe marki, które jeszcze do nas nie powróciły. Mowa oczywiście o SoulCalibur i Virtua Fighter. I to właśnie na drugą z nich możemy mieć w najbliższym czasie jakiekolwiek nadzieje.
A to dlatego, że Sega nie zapomniała o swojej legendarnej marce i odświeżyła swoje wszystkie prawa, jakie od niej ma, tak aby nikt im się nie wtrącił do zabawy. Od premiery piątej części cyklu minęło już prawie 9 długich lat. Zatem to najwyższa pora aby powrócić do obijania sobie wirtualnych facjat. Kto wie, może ojcowie Sonica zadbają o swoich fanów?