Gracz przez bota zdobył maksymalny poziom w Pokemon GO, a urzędnicy ze Stanów mają problem z grą

Bieganie za Pokemonami wciąż nie nudzi się graczom i produkcja Niantic Labs nadal budzi bardzo skrajne emocje. Urzędnicy z Karoliny Północnej ostrzegają graczy przed zabawą, a w Sieci pojawiły się informacje od zawodnika, który zdobył maksymalny poziom doświadczenia.
Zacznijmy od tych mniej pozytywnych informacji. Urzędnicy z Rocky Mount – miasto w Karolinie Północnej – donoszą o wielkim problemie z Pokemon GO. Pracownicy w oficjalnych komunikatach wypowiadają się o niedogodności związanej z brakiem możliwości ustalania miejsc, w których występują Gymy oraz Poke Stopy. W konsekwencji te ważne lokacje dla graczy znalazły się w niebezpiecznych miejscówkach i przedstawiciele miasta obawiają się o swoich mieszkańców.
Rocky Mount wydało oficjalną prośbę o usunięcie około 134 miejsc z mapy świata Pokemon GO, ponieważ są to niebezpieczne tereny lub miejsca, w których nie powinno się łapać Pokemonów. Michael Baughn z urzędu wspomniał, że chciałby móc wyznaczyć odpowiednie lokacje dla fanów pozycji, które byłyby wybrane z należytą starannością i wymogami prawa.




Bardziej przyjemna wiadomość dotarła do nas z Reddita. Tam jeden z graczy pochwalił się osiągnięciem maksymalnego, 40 poziomu doświadczenia. W Luca wykorzystał bota do zdobycia tego poziomu, a następnie zgarnął:
- 40 x Ultraballs
- 40 x Max Potions
- 40 x Max Revives
- 40 x Razz Berries
- 4 x Incense
- 4 x Incubators
- 4 x Lure Modules
- 4 x Lucky Eggs
Luca wypowiedział się również na forum, że osiągnięcie tego poziomu w legalny sposób zajęłoby mu rok i dziennie musiałby zdobyć ponad 50 tysięcy XP.