Ford może i ukradł art z gry Firewatch, ale przynajmniej dzięki temu ma ładną reklamę

Firewatch było naprawdę niezłą grą. W redakcji czekamy na kolejne dzieła Campo Santo. O przygodach strażnika leśnego przypomnieliśmy sobie jednak przy okazji... najnowszej reklamy Forda.
Oficjalna grafika promująca grę trafiła bowiem do oficjalnej reklamy promującej samochody tej marki. Obrazek użyty został zarówno w filmiku jak i na grafikach rozsyłanych do klientów. Co ciekawe, GameInformer postanowił zapytać Forda o tę sprawę, na co przedstawiciele firmy stwierdzili, że grafika została znaleziona na stronie z tapetami.
Sean Vanaman z Campo Santo zauważył, że jest to o tyle ciekawa sprawa, że ten konkretny obrazek można znaleźć tylko na starej wersji ich strony. Ani Campo Santo, ani studio Panic, które pomagało przy grze, nie zamierzają raczej podejmować żadnych kroków prawnych. Olly Moss - artysta, który przygotował grafikę, tylko wyśmiał sprawę na Twitterze.




we've had a good laugh over a crappy car dealership flier but it's really a non-story. olly and his contemporaries get yoinked 100x a day.
— Sean Vanaman (@vanaman) June 27, 2016
— Olly Moss (@ollymoss) June 27, 2016