Kiedyś seria Xtreme przynajmniej udawała, że jest siatkówką plażową. Tym razem tytułowi znacznie bliżej do miana... symulatora podglądacza. Ponad pół godziny grupa testująca rzeczoną produkcję spędza na oglądaniu krótkich scenek ruchów bohaterek w trybie Gravure. Wygląda to tak, jakby właśiwą atrakcją w tej produkcji było operowanie kamerą i przebieranie bohaterek w rozmaite wdzianka.
W takiej sytuacji szanse na wydanie gry poza granicami Japonii faktycznie wydają się niewielkie. Być może jednak znajdzie się jakaś firma, która podejmie się wydania Dead or Alive Xtreme 3 na Zachodzie. Wiadomo, że HuniePop zaproponowało Tecmoi Koei 1 milion dolarów za prawa do wydania gry w Stanach Zjednoczonych. Póki co Tecmo Koei nie skomentowało faktu złożenia takiej oferty.