Minęło 10 lat od premiery Xboksa 360. Wszystkiego najlepszego!

Gry
1670V
Minęło 10 lat od premiery Xboksa 360. Wszystkiego najlepszego!
Mateusz Gołąb | 23.11.2015, 11:30

Mamy kolejną okazję do świętowania. Wczoraj swoje 10 urodziny obchodziła konsola Xbox 360, która siłą wymusiła rozpoczęcie 7 generacji konsol i stała się prowodyrem rewolucji w grach wideo.

Podczas szóstej generacji nikt nie wierzył w Microsoft. Wielkie czarne pudło z niewygodnymi joypadami nie mogło odnieść sukcesu na rynku, na którym rządziło Sony i Nintendo. Życie płata jednak figle i choć pierwszy Xbox nie zawojował świata, to wywołał zainteresowanie i spłodził Master Chiefa będącego niejako maskotką marki. Plotki o następcy urządzenia pojawiły się bardzo wcześnie, bo już na początku 2003 roku. Na światową premierę konsolki musieliśmy zaczekać aż do 22 listopada 2005 roku. Do Europy zawitała natomiast zaledwie parę tygodni później - 10 grudnia.

Dalsza część tekstu pod wideo

Konsola bardzo szybko stała się wielkim hitem. Microsoft wymusił start kolejnej generacji i przyprawił konkurencję z Sony o palpitacje serca. Xbox 360, jako jedyny przedstawiciel 7. generacji, sprzedawał się jak ciepłe bułeczki. Ponadto sprzęt oferowała wiele ciekawych, niespotykanych do tej pory w konsolach rozwiązań i rozpoczął prawdziwę rewolucję na gamingowym poletku. Podczas zabawy mogliśmy czatować ze znajomymi, co było raczej domeną pecetów, Xbox Live był swego rodzaju platformą społecznościową łączącą graczy, a niezależni twórcy dostali przyzwolenie na publikowanie swoich gier na specjalnie przeznaczonej do tego platformie. Po raz pierwszy kupowaliśmy cyfrowo gry, nabywając je jednak nie za prawdziwe pieniądze, ale abstrakcyjne punkty Microsoft. Rządził również joypad, który nie bez powodu uznawany jest za jeden z najwygodniejszych kontrolerów w historii. Gdyby nie Xbox 360 nie zbieralibyśmy również dzisiaj osiągnięć ani trofeów.

Była to także pierwsza konsola, która domyślnie umożliwiała instalację gier na wymiennym dysku i sprzedawana była w kilku wariantach pojemnościowych. Ci, którzy uważali to za zbędny dodatek i nie przeszkadzały im długie ekrany ładowania, mogli nabyć wersję Arcade pozbawioną twardziela. Z czasem jednak, wraz z rosnącymi rozmiarami gier, takie rozwiązanie okazało się niezbyt przyszłościowe. Z czasem otrzymaliśmy nawet odświeżoną pod względem wyglądu edycję Slim.

Do dzisiaj na całym świecie sprzedano ponad 80 milionów egzemplarzy konsoli i z czystym sumieniem można ją nazwać hitem siódmej generacji. Firma nie ustrzegła się oczywiście kilku wpadek podczas cyklu życia tego urządzenia. Ewoluujący dashboard coraz bardziej przypominał słup z reklamami, Kinect to niewykorzystany potencjał, a pierwsi posiadacze Xboksa 360 musieli mierzyć się z problemem Red Ring of Death (RRoD) wywołanym przegrzewaniem się podzespołów. Pozostanie przy formacie DVD, zamiast inwestowania w Blu-Ray również odbiło się później czkawką, bo to właśnie PlayStation 3 osiągnęło status prawdziwego urządzenia multimedialnego dla całej rodziny. Brak złącza HDMI w premierowych modelach także okazał się problematyczny.

Dziękujemy zatem za wiele wspaniałych chwil spędzonych z Xboksem 360. To dobry dzień, aby odkurzyć konsolkę, podłączyć ponownie do prądu i usiąść wraz z nią do wirtualnego toastu grając w największe ekskluzywne hity. 

Jeśli macie jakieś miłe wspomnienia z X360, to koniecznie podzielcie się nimi w komentarzach.

Źródło: własne

Komentarze (109)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper