Miał być wielki powrót kultowej marki, jest wielki zawód. Błyskawiczna premiera wyczekiwanego filmu na Disney+

Filmy/seriale
1825V
Disney+ Tron Ares
Grzegorz Cyga | Dzisiaj, 19:30

Disney+ już niedługo wzbogaci się o jeden z bardziej wyczekiwanych filmów tego roku od Walt Disney Pictures. Fakt, że wytwórnia nie zwleka z umieszczeniem produkcji w serwisie, można uznać za ostateczny dowód porażki.

Mijający rok był dla Disneya prawdziwą sinusoidą, gdyż pasmem zarówno sporych sukcesów, jak i spektakularnym porażek, których nie brakowało również w ostatnich miesiącach. Dlatego już za kilka tygodni do popularnego streamingu trafi jedna z niedawno wydanych produkcji.

Dalsza część tekstu pod wideo

7 stycznia 2026 do biblioteki Disney+ trafi Tron: Ares. Jest to trzecia część serii rozwijanej od 1982 roku i pierwsza od 2010 roku kontynuacja, gdyż mimo tego, że to soft reboot, akcja została osadzona po wydarzeniach ukazanych w Tron: Dziedzictwo.

Tron: Ares trafił do kin w październiku 2025 po 15 latach produkcji. Jednak zresetowanie projektu w 2017 roku i wiele lat prac nie sprawiły, że film stał się wielkim hitem, lecz spotkał się z niejednoznacznym odbiorem. Od krytyków Tron: Ares otrzymał 53% rekomendacji w serwisie Rotten Tomatoes i 48 punktów w serwisie Metacritic, podczas gdy opinie widzów zaowocowały średnią ocen 6.3 i 84% poleceniami.

Niestety, ciepłe przyjęcie ze strony widzów nie wystarczyło, aby produkcja się zwróciła. Otóż Disney przeznaczył na film aż 347,5 mln dolarów (220 milionów dolarów na produkcję + 147,5 mln na reklamę i działania marketingowe), który na całym świecie zarobił ponad 142,2 mln.

Źródło: YouTube

Komentarze (10)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper