Silent Hill w Rosji? Twórcy chcą przenieść serię do kolejnych krajów

Gry
538V
Silent Hill f
AlbertWokulski | Dzisiaj, 07:30
PS5 XSX|S PC

Sukces Silent Hill f sprawił, że twórcy mają ambitne plany na rozwój gry. W przyszłości seria może trafić do kolejnych krajów.

Sukces Silent Hill f wyraźnie dodał Konami i zespołowi deweloperów odwagi. Po latach przywiązania do amerykańskich realiów seria w końcu zrobiła odważny krok w bok - przeniosła akcję do Japonii - i okazało się to strzałem w dziesiątkę. Teraz twórcy otwarcie mówią o tym, że to może być dopiero początek dużej rewolucji dla całego uniwersum Silent Hill.

Dalsza część tekstu pod wideo

Silent Hill f, osadzone w Japonii, zostało bardzo dobrze przyjęte przez graczy i krytyków. Produkcja wyróżniła się nie tylko zmianą miejsca akcji, ale też mocnym zanurzeniem w lokalnym folklorze, kulturze i tematach społecznych. Dla serii, która przez dekady była nierozerwalnie związana z amerykańskim miasteczkiem i jego wariacjami, był to wyraźny sygnał: Silent Hill nie musi być ograniczone do jednego kraju.

W rozmowie z redakcją Inverse producent serii Motoi Okamoto przyznał, że sukces japońskiej odsłony sprawił, iż zespół coraz poważniej myśli o kolejnych kierunkach. Choć początkowo był bardzo powściągliwy, z czasem zdradził, że na stole leżą już konkretne pomysły. Wśród rozważanych regionów pojawiają się inne części Azji, Ameryka Środkowa i Południowa, ale także Rosja, Włochy czy Korea Południowa.

Jak podkreśla Okamoto, kluczem do Silent Hill f było głębokie zanurzenie się w lokalne wierzenia i folklor... i dokładnie taki sam kierunek twórcy chcieliby obrać w przyszłości. Jego zdaniem każda z wymienionych kultur posiada własne, unikalne systemy wierzeń, które idealnie nadają się do budowania psychologicznego horroru. To właśnie one mogą stać się nową bramą do rozwoju serii i poszerzenia jej koncepcji.

Producent zwraca też uwagę na potencjał Ameryki Łacińskiej. Regiony te, naznaczone historią wojskowych reżimów i przewrotów, niosą ze sobą specyficzną mieszankę brutalnego realizmu, „machismo” oraz silnych, szamańskich wierzeń. Okamoto otwarcie przyznaje, że inspiruje się tamtejszą literaturą - od realizmu magicznego w stylu Gabriela Garcíi Márqueza po mroczne, społeczne horrory Mariany Enríquez. Tego typu połączenie realizmu i nadnaturalności rzadko pojawia się w grach, a Silent Hill mógłby być idealnym miejscem na takie eksperymenty.

Nie oznacza to jednak, że decyzje już zapadły. Okamoto uczciwie przyznaje, że pojawiają się też wyzwania - zwłaszcza w kontekście znalezienia odpowiednich partnerów deweloperskich w niektórych regionach świata. Konami myśli o tym już teraz, analizując, z kim mogłoby współpracować, by przenieść tak wymagające IP do zupełnie nowych realiów.

Źródło: inverse

Komentarze (35)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper