PS5 dostanie zastępcę Parasite Eve? Zwiastun zachwyci fanów horrorów
Liminal Point, nadchodząca gra survivalowa od studia HideWorks, budzi nostalgię wśród fanów PlayStation. Kolejny zwiastun niezależnego horroru na PS5 sprawił, że gracze masowo porównują produkcję do legendarnej serii Parasite Eve, której Square Enix nie rusza od 15 lat.
Choć twórcy potwierdzili, że inspirują się klasykami jak Resident Evil czy Silent Hill, to izometryczna perspektywa i klimat gry przypominają jeden z najbardziej kultowych tytułów z PSX.
Square Enix zapominając o swoim świetnym IP dał pole do popisu niezależnemu studiu, którego gracze już określają połączeniem najlepszych survival horrorów (Resident Evil, Silent Hill i Parasite Eve) w jeden - Liminal Point.
Gra zabiera nas na opustoszałą, spowitą mgłą wyspę pełną tajemnic. Wcielamy się w Lyre Sterling, byłą gwiazdę rocka, która szuka zaginionej koleżanki z zespołu Miry. Po drodze odkrywamy mroczne sekrety wyspy i prawdę o zniknięciu przyjaciółki. Psychologiczny survival horror obiecuje atmosferyczne przerywniki filmowe i solidną rozgrywkę w izometrycznej perspektywie.
Ostatni raz Parasite Eve zadebiutował na PSP w 2010 roku, a Square Enix nie wykazuje zainteresowania, nie mówiąc już o wskrzeszeniu marki. Dla fanów serii może to być szansa na powrót do klimatów z ery PSX-a, których tak bardzo im brakuje.
Liminal Point można dodać do listy życzeń w PlayStation Store. Data premiery nie została jeszcze ogłoszona, ale wszystko wskazuje na to, że produkcja jest już na zaawansowanym etapie, na co wskazują kolejne zwiastuny.