Jedna z gwiazd serialu rozważała odejście z Wiedźmina razem z Henrym Cavillem

Decyzja Henry’ego Cavilla o opuszczeniu Wiedźmina wstrząsnęła obsadą równie mocno, jak fanami. Freya Allan przyznała, że poważnie myślała o tym, by zakończyć swoją przygodę z serialem wraz z odtwórcą roli Geralta.

W wywiadzie dla NME aktorka ujawniła, że o odejściu Cavilla dowiedziała się dosłownie na dzień przed ogłoszeniem tej informacji światu. Jak wspomina, była to dla niej emocjonalna chwila:

Płakałam, bo naprawdę chciałam dokończyć tę historię z człowiekiem, który grał mojego adoptowanego ojca. Czułam, jakby ktoś nagle wyciągnął fundament spod tego, co budowaliśmy przez lata.

Allan przyznała, że po raz pierwszy zaczęła zastanawiać się, jak wyglądałoby jej życie zawodowe poza Wiedźminem, i że „spędziła solidną ilość czasu”, rozważając rezygnację z roli Ciri. Ostatecznie jednak zdecydowała się zostać — z szacunku do swojej postaci i ludzi pracujących przy produkcji.

Podkreśliła też inspirację, jaką dawał jej Cavill:

Henry był niesamowicie lojalny wobec książek, zawsze walczył o to, by pewne kwestie czy sceny się znalazły. Jego pasja naprawdę motywowała mnie do tego, by dać z siebie wszystko.

4. sezon Wiedźmina, już z Liamem Hemsworthem w roli Geralta, zadebiutował pod koniec października tego roku. Zebrał mieszane recenzje.