James Cameron „przejechał się” po filmach Netfliksa: Uważam, że to z gruntu zepsute

Filmy/seriale
188V
James Cameron
Michał Pieczarski | Dzisiaj, 13:15

 Reżyser Avatara po raz kolejny stanął w obronie tradycyjnej dystrybucji filmowej. W najnowszym wywiadzie James Cameron stwierdził, że produkcje Netfliksa nie powinny kwalifikować się do Oscarów.

W podcaście The Town with Matthew Belloni Cameron został zapytany o zmagania Netfliksa, Paramount i Comcastu o przejęcie Warner Bros. Reżyser przyznał, że liczy na Paramount, a ewentualny zakup przez Netfliksa nazwał wprost „katastrofą”.

Dalsza część tekstu pod wideo

Odniósł się też do słów Teda Sarandosa, który wielokrotnie ogłaszał „śmierć kina”, mimo że teraz — w ramach oferty przejęcia Warner Bros. — obiecuje premierowe seanse.

Cameron nie kupuje tej narracji. W dłuższej wypowiedzi ostro skomentował praktykę Netfliksa polegającą na krótkich, tygodniowych pokazach tylko po to, by filmy kwalifikowały się do Oscarów:

To pułapka na naiwnych — wypuścimy film na tydzień, żeby kwalifikował się do nagród. Uważam, że to z gruntu zepsute. Film powinien być robiony jako film kinowy, a Oscary nie mają dla mnie żadnego znaczenia, jeśli nie odnoszą się do kina. Zostały przejęte i to jest przerażające.

Zapytany wprost, czy filmy Netfliksa powinny być nominowane do Oscarów, odpowiedział, że nie — chyba że platforma zmieni zasady gry i zacznie prezentować swoje tytuły w dwóch tysiącach kin przez miesiąc.

Źródło: nme.com

Komentarze (9)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper