Rywal Gran Turismo reaguje na krytykę. Twórca wydał oświadczenie i uspokaja graczy
Już dzisiaj wieczorem gracze będą mogli sprawdzić Project Motor Racing. Z powodu pierwszych, niepokojących sygnałów, oświadczenie wydał szef Straight4 Studios.
Już dzisiaj wieczorem gracze wskoczą za kierownicę Project Motor Racing – jednej z najbardziej wyczekiwanych premier tego roku i produkcji, która ma realne ambicje rzucić wyzwanie Gran Turismo. Twórcy świętują debiut świetnym, premierowym zwiastunem, a jednocześnie... uspokajają graczy. Ian Bell, legenda gatunku i szef Straight4 Studios, zabrał głos w sprawie pierwszych, pojawiających się w sieci negatywnych opinii dotyczących modelu jazdy.
Project Motor Racing oferuje ogrom treści już na starcie. Gracze mogą ścigać się na 28 trasach z całego świata, zasiadając za kierownicą 70 pieczołowicie odtworzonych samochodów podzielonych na 13 kultowych klas. Uczestników czeka klasyczny tryb kariery, wyścigi online, wydarzenia na żywo oraz – co najważniejsze – zupełnie nowy poziom symulacji. Zespół stworzył innowacyjny silnik fizyki, oparty na technologii GIANTS 10, pozwalający osiągnąć niespotykany dotąd realizm. Wrażenia z jazdy były testowane i zatwierdzane przez zawodowych kierowców oraz partnerów motoryzacyjnych, a dopracowana oprawa dźwiękowa uchwyciła „dzikość motosportu jak nigdy wcześniej”.
Tuż przed premierą Ian Bell skierował do graczy osobiste oświadczenie, podkreślając skalę pracy nad projektem i gotowość do wsparcia społeczności:
Do uruchomienia Project Motor Racing zostało 12 godzin i wreszcie każdy będzie mógł się w to wgryźć. Cały zespół oraz ja będziemy online, monitorując wszystko uważnie, by zobaczyć, jak sobie radzicie. Mamy nadzieję, że wszystko zadziała dobrze na wszystkich konfiguracjach sprzętowych, ale będziemy gotowi pomóc, jeśli zajdzie taka potrzeba. To kulminacja czterech lat naszego życia poświęconych jednemu projektowi. Zespół przepracował szalone godziny i wykonał epicką robotę. Zupełnie nowy silnik fizyki od podstaw, nowy silnik audio, nowe AI, nowy system I/O i force feedback bezpośrednio z drążka kierowniczego. Szczerze mamy nadzieję, że ta gra sprawi wam przyjemność.
This is the culmination of 4 years of our lives dedicated to one project. The team have put in silly hours and done an epic job. A new 1st principles physics engine, a new audio engine, new AI, new IO and FFB directly from the tie rod. We sincerely hope it gives you pleasure.
— Ian Bell (@bell_sms) November 25, 2025
W sieci pojawiły się jednak pierwsze głosy, że model jazdy „wydaje się inny”. Bell odpowiedział także na te obawy, jasno tłumacząc, skąd bierze się to wrażenie:
Tak, obserwujemy większość opinii, które znamy. To zupełnie nowy typ silnika fizyki, nie tylko nowy silnik. Działa on na zasadzie punktowej interakcji opony z nawierzchnią, wzdłuż i w poprzek wielu punktów, z częstotliwością 720 Hz i mnóstwem zmiennych środowiskowych pracujących w ten sam sposób. To będzie inne odczucie.
Yeah we watch most that we know of. This is a new type of physics engine, not just a new engine. It's running point based finite element tyre to ground interaction along and across multiple points at 720 hz with a ton of variables for environment doing the same. It will feel…
— Ian Bell (@bell_sms) November 25, 2025
Ian Bell daje więc do zrozumienia jedno - Project Motor Racing nie powtarza gotowych rozwiązań, ale stawia na technologię, która dopiero będzie definiować przyszłość symulatorów wyścigowych. Twórcy są świadomi pierwszych reakcji, ale stoją murem za swoim systemem i liczą, że gracze dadzą mu szansę.