NIKT nie może równać się z GTA VI? Twórca Saints Row przyznaje, że "nie ma nic złego w walce o bycie drugim"
Grand Theft Auto VI (GTA VI) pozostaje jednym z najbardziej oczekiwanych tytułów w historii branży - a każde kolejne doniesienie o jego przesunięciu tylko podbija emocje. Premiera gry, która według analityków może stać się największym wydarzeniem w dziejach rozrywki cyfrowej, została ponownie przełożona - tym razem z maja na listopad 2026 roku. Rockstar ma jednak świadomość, że przy tak gigantycznych oczekiwaniach nie może pozwolić sobie na potknięcie.
Zdaniem Chrisa Stockmana, byłego dyrektora projektowego oryginalnego Saints Row, dziś żaden deweloper nie ma realnych szans, by przebić Rockstara. W rozmowie z serwisem FRVR stwierdził wprost, że „nie da się już gonić GTA - to niemożliwe”. Jak podkreślił, GTA Online stało się czymś więcej niż grą - to styl życia i gigantyczna marka, której sukcesu nie da się powtórzyć bez ogromnej wpadki ze strony Rockstara. „Jeśli GTA 6 okaże się katastrofą, będzie jak E.T. z Atari - tylko gorzej, bo przy dzisiejszych budżetach skutki byłyby dramatyczne” - dodał.
Stockman, mimo krytycznego realizmu, nie odbiera jednak nadziei innym twórcom. Jak twierdzi, branża gier jest dziś tak ogromna, że zawsze znajdzie się miejsce na innowacyjne, mniejsze projekty. „Nie ma nic złego w byciu numerem dwa, jeśli dobrze rozegrasz swoje karty” - podsumował. Jedno jest pewne - GTA VI to nie tylko gra, ale punkt odniesienia, który zdefiniuje na nowo ambicje całego gatunku gier z otwartym światem.