Czy to się kiedyś skończy? Po chorych cenach GPU teraz szaleją ceny innych komponentów
Składanie gamingowego PC stało się w ostatnich latach horrorem w związku z szalejącymi cenami kluczowych komponentów.
Przez lata zmagaliśmy się z chorymi, zawyżonymi cenami kart graficznych, a teraz wygląda na to, że wchodzimy w czas drożyzny pamięci SSD oraz RAM (co pewnie odbije się też na cenach konsol).
W szczególności zadziwiające jest to, jak zdrożały w ostatnich miesiącach pamięci RAM. TechLipton, który monitoruje ceny rynku PC w swoim materiale wideo stwierdza, że ceny 32 GB DDR5 6000 CL30 w dystrybucji mogą skoczyć już niedługo z poziomu 90 dolarów do 200-250 dolarów. Obecnie w polskich sklepach ceny RAM wzrosły o 30% w porównaniu z cenami z wakacji, a zapasy towaru mają być znikome.
Sytuacja może trwać, według analityków, przez najbliższe 3-4 lata, a firmy twierdzą, że to wynik ogromnego zapotrzebowania ze strony sektora AI.
Jeśli chodzi o SSD, to sytuacja wygląda obecnie lepiej, ale tutaj TechLipton też wskazuje na to, że to może być ostatni dzwonek do tanich zakupów nośników danych.