Apple rozwiązuje problem rys na iPhone 17 Pro w salonach - cicha poprawka zmienia pierwsze wrażenie klientów

Wkrótce po premierze iPhone’a 17 Pro część odwiedzających salony Apple Store zwróciła uwagę na niepokojący szczegół - demonstracyjne egzemplarze nowych smartfonów miały widoczne drobne rysy na szkle oraz ślady wokół wyspy aparatów. Urządzenia, które miały prezentować najnowszy flagowiec w idealnym stanie, wyglądały na lekko zużyte, co wzbudziło dyskusję o trwałości konstrukcji.
Jak się jednak okazuje, problem nie dotyczy samej odporności telefonu, lecz sposobu, w jaki urządzenia są eksponowane. Rysy nie powstają w normalnym użytkowaniu, a w wyniku codziennego odkładania i podnoszenia egzemplarzy demonstracyjnych – bezpośredni kontakt szkła z twardymi krawędziami ładowarek MagSafe po prostu z czasem zostawiał ślady. Firma szybko zareagowała i bez rozgłosu zaczęła modyfikować stanowiska ekspozycyjne w swoich sklepach. W nowych wersjach ładowarek MagSafe pojawiły się miękkie silikonowe pierścienie, które pełnią funkcję poduszki i chronią szkło oraz tytanową ramkę smartfona przed mikrorysami.
Dodatkowo Apple zmieniło procedury czyszczenia urządzeń demonstracyjnych – pracownicy sklepów mają teraz korzystać ze specjalnego środka z dodatkiem soli, który skutecznie usuwa osady i drobinki powodujące zarysowania. To subtelne, ale istotne działania – mają one zapewnić, że klienci widzą w salonie idealny egzemplarz iPhone’a 17 Pro, taki, jakiego oczekują po produkcie premium. Dla wielu osób pierwsze wrażenie ma kluczowe znaczenie przy zakupie urządzenia za kilka tysięcy złotych, dlatego Apple nie chce, by drobne ślady na egzemplarzach testowych zniechęcały potencjalnych nabywców.




銀座にいるけど
— TumoTumo (@tm20314) September 27, 2025
銀座の展示品は傷ついてないわ。
Magsafeの周りが白いシリコンで覆われてる。
ちゃんと改良してるね https://t.co/CDrVRP6uKR pic.twitter.com/IEE3kwMP5C