Koniec Siri? Apple może zapłacić fortunę naruszenie kluczowych patentów

Apple właśnie stanęło w centrum gorącego sporu patentowego, który może wstrząsnąć rynkiem technologii mobilnych.
Cerence, firma specjalizująca się w sztucznej inteligencji konwersacyjnej, oskarżyła giganta z Cupertino o naruszenie kilku patentów dotyczących rozpoznawania głosu i wirtualnych klawiatur.




Według pozwu złożonego w sądzie w Teksasie, Cerence twierdzi, że Apple bezprawnie wykorzystało technologie związane z „Hey Siri!” oraz klawiaturą „slide to type”. Wśród najważniejszych patentów wymieniono m.in. nr 7.251.367 i 7.453.439, które opisują zaawansowane metody rozpoznawania słów i ciągłego wprowadzania tekstu.
Cerence podkreśla, że Apple próbowało wcześniej negocjować przejęcie lub licencję tych rozwiązań, jednak rozmowy zakończyły się fiaskiem. Firma domaga się nie tylko uznania tego, że Apple naruszyło ich patenty, ale także zablokowania spornych funkcji w iPhone’ach, iPadach, Apple Watch i HomePodach.
W pozwie pojawiło się też żądanie wysokiego odszkodowania. Proces ma toczyć się przed sądem w Teksasie, znanym z szybkich i korzystnych wyroków dla właścicieli patentów.
Sprawa może mieć poważne skutki dla użytkowników Apple, a jej finał wpłynie na przyszłość popularnych funkcji, takich jak „Hey Siri!” czy klawiatury „slide to type”.