Twórcy Diablo zdecydowali się na ważny krok. Deweloperzy stają się częścią silnego związku

Twórcy gier z Diablo chcą zostać docenieni i zauważeni przez włodarzy Microsoftu. Szereg osób odpowiedzialnych za rozwój marki podjęło ważną decyzję.
Od dłuższego czasu Microsoft ma problemy z oferowaniem stabilizacji w swoich oddziałach, gdyż regularnie przeprowadza fale zwolnień, które odbijają się na studiach z rodziny Xbox Game Studios. Dlatego coraz więcej pracowników decyduje się walczyć o swoje prawa.
Jak podaje Communications Workers of America, ponad 450 pracowników Blizzarda odpowiadających za rozwój marki Diablo, a dokładniej twórcy, artyści, projektanci, inżynierowie i członkowie personelu pomocniczego, opowiedziało się za przyłączeniem do związku zawodowego.




Jest to już trzecia grupa osób związanych ze studiem, ponieważ wcześniej na podobny ruch zdecydowali się twórcy Overwatch i World of Warcraft i członkowie oddziału Story and Franchise Development. Twórcy tacy jak Kelly Yeo, Skye Hoefling, Nav Bhatti czy Ryan Littleton nie ukrywają, że podjęli taką decyzję z uwagi na to, iż ciężka praca nie gwarantowała im stabilności w kwestii zatrudnienia.
Z każdą kolejną rundą masowych zwolnień, byłam świadkiem, jak lęk wśród moich współpracowników staje się coraz silniejszy, ponieważ czujemy, że żadna ilość ciężkiej pracy nie jest wystarczająca, aby nas chronić. Jestem przeszczęśliwa, że utworzyliśmy związek – to tylko pierwszy krok dla nas, dołączenia do ruchu, który rozprzestrzenia się w branży, która jest zmęczona życiem w strachu. Jesteśmy gotowi, aby zacząć walczyć o prawdziwą zmianę wraz z naszymi kolegami z Diablo.
Dorastałam, grając w Diablo, i czuję się szczęśliwa, że mogę pracować w Blizzard nad grą, która jest dla mnie i dla społeczności graczy bardzo wyjątkowa. Ale pasja nie może uchronić nas przed niestabilnością zatrudnienia. Nasz związek pozwala nam skupić się na tworzeniu magicznych doświadczeń dla naszych graczy zamiast martwić się o niestabilne zatrudnienie w branży.
Przez całą moją karierę programisty ja i moi koledzy płaciliśmy „podatek od pasji” za pracę w branży, którą kochamy. Jednak w pewnym momencie trzeba wybrać między walką a ucieczką, a utworzenie związku zawodowego jest właśnie tym – stanięciem na swoim gruncie w branży.
Dzień po trzeciej rundzie masowych zwolnień, wszedłem do biura, a kiedy próbowałem otworzyć drzwi do stołówki, moja karta dostępu została odrzucona. Przez chwilę zastanawiałem się, czy to w taki sposób dowiem się, że byłem częścią tej rundy. Chociaż na szczęście był to tylko problem techniczny, żaden z nas nie powinien żyć z tym ciągłym lękiem, że możemy zostać zwolnieni w każdej chwili. Związek pozwala nam organizować się w całej branży, aby tworzyć wspaniałe gry i chronić deweloperów, którzy je tworzą, przed ciągłą presją zwolnień, podatkami od pasji i crunchem.
Co ważne, Microsoft uznał powstały związek, a osoby, które podpisały kartę autoryzacyjną związku lub zadeklarowały chęć reprezentacji związku będą członkami oddziału CWA Local 9510 w Irvine w Kalifornii; oddziału CWA Local 1118 w Albany w stanie Nowy Jork; oraz oddziału CWA Local 6215 w Austin w Teksasie. Prezes CWA Local 9510, Jason Justice nie tylko powitał twórców Diablo w swoich szeregach, ale i zdecydował się również skomentować panującą w branży sytuację.
Pracownicy Diablo to kolejny dowód na to, że Kalifornia stała się centrum organizacji pracowników branży gier wideo. To, co się tu dzieje, jest częścią znacznie większej historii odwrócenia losów branży, która od dawna ignorowała ich pracowników. Pracownicy branży rozrywkowej, filmowej, telewizyjnej, muzycznej, a teraz także gier wideo, jednoczą się, by zasiąść przy stole. Siła naszego ruchu płynie z tej solidarności.
Również szef oddziału CWA Local 6215, Ron Swaggerty zabrał głos.
Z radością witamy tych pracowników branży gier wideo w rodzinie związków zawodowych w Austin. Każda nowa inicjatywa organizacyjna dodaje dynamiki ogólnokrajowemu ruchowi na rzecz wzmocnienia pozycji pracowników branży gier wideo. Ten postęp jest wynikiem odporności i determinacji pracowników, którzy w ciągu ostatnich kilku lat stanęli na wysokości zadania i zabrali głos.