Cuphead będzie jedną z najtrudniejszych gier przyszłego roku
Cuphead tylko wygląda uroczo i baśniowo, ale załączone nagranie z rozgrywki udowodni wam, że wyrwiecie sobie przy tej grze wszystkie włosy z głowy.
Produkcja kanadyjskiego studia MDHR intryguje od pierwszych zapowiedzi. Głównie za sprawą swojej niecodziennej oprawy audiowizualnej przywodzącej na myśl kreskówki z lat 30. ubiegłego wieku. Cuphead wygląda niczym urocza animacja Disneya, ale nic bardziej mylnego. Mamy przed sobą bezlitosną i bardzo pomysłową produkcję.
Główny bohater o filiżance zamiast głowy przegrał zakład z samym Diabłem i teraz musi odpłacić swój dług pokonując zastępy bardzo trudnych bossów. I tylko bossów. Jeżeli jeszcze tego nie wiecie, to Cuphead jest tytułem opartym tylko na walkach z przeciwnikami. Każdy poziomem jest oddzielnym "szefem". Co ciekawe, wrogowie nie mają regularnie ustalonych schematów ataków, co dodatkowo utrudnia rozgrywkę.
Na nagraniu z rozgrywki możemy również podejrzeć tutorial, który zdradza, że nie mamy przed sobą prostackiej gry opierającej się wyłącznie na strzelaniu. Autorzy opatrzyli swój tytuł całkiem rozbudowaną mechaniką, której opanowanie do perfekcji z pewnością okaże się niezbędne do ukończenia najtrudniejszych etapów.