Radeon RX 9070 XT zaskakuje w testach Vulkan i DX12 – AMD przebija GeForce RTX 5080 w renderingu

Choć GeForce RTX 5080 wciąż rządzi w typowych grach AAA, to nowy Radeon RX 9070 XT pokazuje pazur w scenariuszach związanych z renderingiem. Najnowsze testy ujawniają, że karta AMD z architekturą RDNA 4 może przewyższać konkurencję od NVIDIA nawet o ponad 100% w wybranych zastosowaniach DirectX 12.
Użytkownik X (dawniej Twittera) o nicku @opinali opublikował zestaw benchmarków, w których Radeon RX 9070 XT przewyższa RTX 5080 w testach opartych o Vulkan oraz DX12. Kluczowa okazała się tu obsługa technologii VK_KHR_cooperative_matrix – odpowiednika Microsoftowego DirectX Cooperative Vectors, wspieranego przez AMD od czasów RDNA 3.
W testach bez wsparcia DXR 1.2 (AMD jeszcze nie udostępniło takich sterowników), karta RX 9070 XT pracowała w trybie DP4A, a mimo to:




- uzyskała o 10% lepszy wynik niż RTX 5080 w Vulkanie,
- oraz aż o 110% lepszy wynik w DirectX 12.
AMD supports Vulkan Cooperative Matrix since 2023:https://t.co/YQV5jj7gum
— Osvaldo Pinali Doederlein (@opinali) July 15, 2025
See also the Vulkan HW Capability Viewer. Current revision, r2. So why can't this demo use it? I hope it's not using new NVIDIA extensions. I'm giving NVIDIA the benefit of the doubt since it's a beta. pic.twitter.com/3NAJ8IM96D
Warto zaznaczyć, że sterowniki NVIDIA z obsługą Cooperative Vectors dla architektury Blackwell są nadal w fazie testów, więc ich wydajność może być zaniżona. AMD natomiast wyraźnie dopracowało swój stos technologiczny pod kątem renderingu – nie tylko sprzętowo, ale i programowo. To ciekawy przykład, że czysta specyfikacja GPU nie zawsze gwarantuje lepsze wyniki – ogromne znaczenie mają tu optymalizacje po stronie driverów i API, zwłaszcza w zadaniach obliczeniowych oraz renderujących.
W tle przewija się także temat Neural Text Compression (NTC) – technologii redukującej użycie VRAM nawet o 90% w scenariuszach renderingu. NVIDIA stosuje ją już w swoich narzędziach RTXNTC, ale pełne wsparcie tej metody w grach to jeszcze kwestia przyszłości. Tymczasem AMD wykorzystuje własne ścieżki rozwoju, które – przynajmniej w profesjonalnych zastosowaniach – przynoszą bardzo konkretne efekty.