Better Call Saul

Serial bez słabego sezonu? Znam kilka przykładów!

Kajetan Węsierski | Wczoraj, 21:30

Są seriale, które bawią się w sinusoidę - raz zachwycają, raz rozczarowują, a widzowie muszą uzbroić się w cierpliwość. Ale są też takie, które od pierwszego do ostatniego odcinka trzymają równą formę i ani przez chwilę nie pozwalają wątpić w swoją jakość. To właśnie one stają się przykładami, do których inni próbują równać, choć mało komu się to udaje.

Dlatego dziś chciałbym podzielić się listą ośmiu seriali, które - moim zdaniem - nigdy nie zawiodły. Bez spadków formy, bez zapychaczy, bez sezonów, które lepiej przemilczeć. Jeśli więc szukacie tytułów gwarantujących satysfakcję niezależnie od momentu, w którym sięgniecie po pilot, to tutaj znajdziecie same pewniaki.

Dalsza część tekstu pod wideo

Breaking Bad

To serial, który już dawno urósł do miana legendy - i to nie bez powodu. Historia Waltera White’a, nauczyciela chemii, który staje się bezwzględnym baronem narkotykowym, wciąga od pierwszego odcinka i prowadzi widza przez coraz mroczniejsze rejony moralnych wyborów. Każdy sezon podnosi poprzeczkę coraz wyżej, a finał jest uznawany za jeden z najlepszych w historii telewizji.

Better Call Saul

Spin-off, który przerósł oczekiwania i wcale nie żył w cieniu swojego pierwowzoru. Opowieść o drodze Jimmy’ego McGilla do stania się Saulem Goodmanem to majstersztyk charakterologiczny, który udowadnia, że czasem najciekawsza jest nie sama metamorfoza, ale proces prowadzący do niej. Serial wyróżnia się niesamowitym tempem, precyzyjnym scenariuszem i niebywale konsekwentnym stylem.

Severance

Choć wciąż trwa, już teraz pokazuje, że mamy do czynienia z czymś wyjątkowym. Thriller science fiction od Apple TV+ opiera się na genialnym pomyśle: podzieleniu życia pracowników na część służbową i prywatną. Ten klaustrofobiczny eksperyment społeczny nie tylko trzyma w napięciu, ale też stawia pytania o granice wolności i tożsamości, które zostają z widzem długo po seansie.

Peaky Blinders

Gangsterska saga osadzona w powojennym Birmingham, która stała się fenomenem popkulturowym. Charyzmatyczny Tommy Shelby i jego rodzina balansują między lojalnością, brutalnością a polityką, tworząc opowieść pełną intryg i bezkompromisowego stylu. Serial nie tylko hipnotyzuje klimatem, ale i konsekwentnie utrzymuje poziom aż do finału.

Ted Lasso

Początkowo wydawał się być lekką komedią o naiwnym trenerze piłkarskim, ale szybko okazał się czymś znacznie więcej. Serial Apple TV+ zachwyca sercem, szczerością i umiejętnością balansowania między humorem a poważnymi tematami. Nawet teraz, gdy historia wciąż trwa, kolejne sezony nie tracą nic ze swojego uroku, a wręcz pogłębiają relacje bohaterów.

Ozark

Mroczna opowieść o rodzinie Byrde’ów, która wpada w spiralę prania pieniędzy dla kartelu, to serial, który nie znał słabszych momentów. Każdy sezon dokłada cegiełkę do atmosfery coraz większego napięcia, prowadząc bohaterów w stronę nieuchronnej katastrofy. Inteligentny scenariusz i świetne aktorstwo sprawiły, że Ozark stał się jednym z filarów Netflixa.

The Sopranos

Prawdziwy przełom w historii telewizji. Historia Tony’ego Soprano, szefa mafii, który próbuje godzić brutalny świat przestępczy z życiem rodzinnym, otworzyła drzwi dla całej nowej fali seriali premium. Sopranos nie miało sezonu, który odstawał poziomem - każdy z nich budował legendę, która do dziś inspiruje twórców na całym świecie.

Dark

Pierwsza niemiecka produkcja Netflixa, która od razu wskoczyła na najwyższą półkę. Mroczna opowieść o podróżach w czasie i splątanych losach kilku pokoleń w małym miasteczku to przykład narracji dopracowanej w najmniejszym szczególe. Każdy sezon trzymał w napięciu i prowadził do logicznego, satysfakcjonującego finału – rzadkość w serialowym świecie.

Źródło: Własne
Kajetan Węsierski Strona autora
Gry są z nim od zawsze! Z racji młodego wieku, dojrzewał, gdy zdążyły już zalać rynek. Poszło więc naturalnie z masą gatunków, a dziś najlepiej bawi się w FIFIE, produkcjach pełnych akcji oraz przygód, a także dziełach na bazie anime i komiksów Marvela. Najlepsza gra? Minecraft. No i Pajączek od Insomniac Games.
cropper