Square Enix wiedziało, że czasowa wyłączność Rise of the Tomb Raider zawiedzie fanów

W ubiegłym tygodniu zakończyła się saga pod tytułem „czy Rise of the Tomb Raider zadebiutuje na innych platformach?”. Square Enix potwierdziło wydanie tytułu na PlayStation 4 i komputery osobiste. Sytuację ekskluzywności skomentował Phil Rogers.
Dyrektor generalny amerykańskie i europejskiego oddziału Square Enix nie ukrywa, że przedstawiciele jego firmy doskonale wiedzieli, że czasowa wyłączność Rise of the Tomb Raider zawiedzie fanów, ale współpraca z Microsoftem pomoże całej marce.
Zdaniem Rogersa pasja Microsoftu w rozwijaniu tego projektu, pomoże Crystal Dynamics w przygotowaniu niesamowitej pozycji, którą gracze będą się cieszyć przez wiele lat. Musimy jednak wiedzieć, że ta decyzja nie była łatwa dla japońskiej korporacji:




„Mam nadzieję, że fani wiedzą, że nie była to łatwa decyzja. Myślę, że każdy rodzaj współpracy na tym poziomie jest dla nas decyzją, która zajmuje dużo czasu. Decyzje dotykające studia traktujemy szczególnie poważnie. Wiedzieliśmy, że nawet krótka ekskluzywność zawiedzie fanów.”
Jak widać firma postanowiła zaryzykować i nawiązać współpracę z Amerykanami, ponieważ ekipa Phila Spencera podeszła do tematu bardzo poważnie i z wielkim zaangażowaniem. Kolejny raz otrzymujemy informację, według której Microsoft w znacznym stopniu wpłynął na Rise of the Tomb Raider i pozwolił Crystal Dynamics przygotować jeszcze lepsze dzieło.