Świeży gameplay i pierwsze szczegóły rozgrywki z Warhammer: The End Times

Ma być brutalnie, klimatycznie i bezkompromisowo. Tak autorzy Warhammer: The End Times - Vermintide eksponują przygotowywane dzieło. Ekipa Fatshark, odpowiedzialna za Escape Dead Island, przygotowała już pierwszy dziennik dewelopera.
Kooperacyjna gra akcji FPP - tak Fatshark przedstawia swoją grę w największym skrócie. W Warhammer: The End Times - Vermintide najważniejsze jest wywijanie rozmaitymi egzemplarzami broni białej (młoty bojowe, miecze, siekiery). W grze występują również proste giwery, ale ich znaczenie będzie drugorzędne w stosunku do broni "melee".
Po zaliczeniu etapu w Vermintide otrzymujemy tzw. "kości łupów". Wystarczy nimi rzucić po skończonej walce, by wylosować po batalii ekwipunek, który otrzymamy jako nagrodę. Zawsze istnieje szansa na wylosowanie naprawdę mocnego rynsztunku, np. z dodatkowymi atrybutami. Deweloperzy zapowiedzieli, że w grze znajdziemy również system "dynamicznego SI" - przy każdym przechodzeniu tego samego etapu zmieniają się punkty spawnowania adwersarzy i ich zachowanie.



