Nintendo Switch 2 z gorszym ekranem od Nintendo Switcha. Digital Foundry punktuje wyświetlacz i VRR

Specjaliści z Wielkiej Brytanii przygotowali recenzję Nintendo Switcha 2 i tak jak mogliśmy się spodziewać – ekran next-genowej konsoli Nintendo jest problemem.
Nintendo Switch 2 zadebiutował z ekranem LCD, który nie sprostał oczekiwaniom wielu graczy. Korporacja nie zdecydowała się na OLED-a, co od samego początku wywołało spore zastrzeżenia fanów japońskiej firmy, ale okazuje się, że wybór Nintendo jest gorszy niż część osób mogła się spodziewać.
Digital Foundry w tekście chwali między innymi wydajność platformy, GameChat, dobre ulepszenia gier z poprzedniej generacji, ale dużym problemem według specjalistów jest ekran, który po prostu nie oferuje oczekiwanej jakości.




Dziennikarze z Wielkiej Brytanii podkreślają, że Nintendo bardzo mocno skupiło się na promocji HDR i VRR, ale oba elementy są bardzo problematyczne – szczególnie biorąc pod uwagę ten pierwszy element, który przez jasność ekranu po prostu nie zachwyca.
Sam ekran jest jednak problematyczny pod wieloma względami. Nintendo obiecało HDR, ale podświetlany krawędziowo wyświetlacz LCD, który ledwo osiąga 420 nitów, nigdy nie zapewni niczego podobnego do przyzwoitego doświadczenia z wysokim zakresem dynamiki, z charakterystycznym kontrastem HDR i podświetleniami prawie całkowicie nieobecnymi w grze przenośnej.
Urządzenie pod względem obrazu w ruchu ma oferować jeszcze gorszą jakość od Nintendo Switcha 1 – pierwszej wersji konsoli, a nie ulepszonej edycji z ekranem OLED:
Jeszcze bardziej rozczarowująca jest jakość ruchu: Switch 2 LCD ma rozmycie, które jest z pewnością znacznie gorsze niż na wyświetlaczu Switcha z 2017 roku.
Kolejnym kluczowym problemem jest VRR, który powinien działać i „teoretycznie nie ma powodu, dla którego nie miałby on działać efektywnie”, ale konsola ma mieć problem z odpowiednią zmienną częstotliwością odświeżania.
Zachęcam do sprawdzenia pełnego materiału Digital Foundry.