Netflix prezentuje najważniejszą polską premierę tego roku. Heweliusz przyciąga klimatem

Jan Holoubek ponownie to zrobi – zaprosi widzów na brawurową katastroficzną historię. Znamy miesiąc premiery „Heweliusza”.
Netflix może pochwalić się stałą współpracą z wieloma utalentowanymi filmowcami – wśród nich na wyróżnienie zasługuje także kilku artystów z Polski. Jan Holoubek jest reżyserem i producentem, który na koncie ma już kilka znakomitych realizacji. Oprócz „25 lat niewinności. Sprawa Tomka Komendy” nakręcił on między innymi bardzo dobrze przyjęte seriale, „Wielką wodę” i sezony „Rojsta”. Teraz przyszedł jednak czas na najbardziej spektakularną serię ostatnich lat.
„Heweliusz” zadebiutuje na Netflixie już w listopadzie. Ten podzielony na 5 odcinków fabularyzowany serial dramatyczny koncentruje się na tragicznej historii promu Jan Heweliusz, który na początku 1993 roku zatonął na Morzu Bałtyckim. Najnowszy teaser wprowadza nas w klimat produkcji i przedstawia główne założenia – reżyser Jan Holoubek, scenarzysta Kasper Bajon oraz producentka Anna Kępińska zajęli się ukazaniem tragedii oraz walką rodzin o poznanie prawdy.




„Heweliusz” to nie tylko serial o katastrofie, ale też o żałobie, stracie i walce z dysfunkcyjnym państwem o dobre imię i godność tych, którzy zginęli. Mamy nadzieję, że oprócz skali oraz rozmachu produkcji, widzów zachwyci i poruszy olbrzymi potencjał dramaturgiczny i emocjonalny tej historii. Tym samym mamy także świadomość odpowiedzialności, jaka na nas spoczywa, dlatego naszym zadaniem jest przede wszystkim oddać sprawiedliwość wszystkim tym, których dotknęła ta tragedia – komentował w czasie startu prac na planie zdjęciowym Holoubek.
Czy będzie to jedna z najważniejszych polskich nowości Netflixa tego roku? Wiele na to wskazuje, bo tym razem streamingowy gigant idzie na całość i nie oszczędza na pokazaniu skali produkcji. Prace na planie trwały ponad 100 dni, a zdjęcia miały być kręcone w 10 miejscach w naszym kraju. Zobaczcie najnowszy materiał z serialu.