Mistrz horroru zachwycony! Najlepsza ekranizacja według Stephena Kinga?

Stephen King, mistrz grozy, zaskakuje entuzjazmem dla „The Life of Chuck” – filmowej adaptacji swojej noweli z 2020 roku, która odbiega od jego typowych horrorów.
W rozmowie z The Toronto Star autor nazwał film „wspaniałym” i nietypowym, podkreślając jego “ciepły”, a nawet “wzruszający” charakter.
„Nie wiem, czy ludzie będą mieli ochotę obejrzeć tak serdeczną opowieść. Nie jest przesłodzona, ale pokazuje, że życie bywa trudne” – powiedział King, chwaląc Toma Hiddlestona w roli głównej.




„The Life of Chuck”, wyreżyserowane przez Mike’a Flanagana, opowiada o losach Chucka Krantza – przeciętnego człowieka, którego życie przeplatają chwile szczęścia i dramatu.
Film, z gwiazdorską obsadą (m.in. Hiddleston, Mark Hamill, Chiwetel Ejiofor), składa się z trzech aktów i wyróżnia się brakiem elementów grozy, znanych z „Carrie” czy „To”. Inspiracją dla Kinga była scena ulicznego muzyka w Bostonie, która przerodziła się w refleksyjną opowieść o radości.
Fani czekają też na „The Long Walk” (12 września 2025), kolejną emocjonalną adaptację w reżyserii Francisa Lawrence’a. Czy mistrz grozy znów zaskoczy? Przekonamy się wkrótce. Światową premierę zaplanowano na 6 czerwca 2025 roku.