Nowy horror z Jenną Ortegą zmiażdżony przez krytyków. Wynik z Rotten Tomatoes mówi wszystko

Horror Hurry Up Tomorrow, który właśnie trafił do kin, nie został doceniony przez krytyków z całego świata.
Choć Hurry Up Tomorrow miał być ambitnym, psychologicznym horrorem z udziałem gwiazd dużego formatu, rzeczywistość okazała się brutalna. Film z Jenną Ortegą i Ablem Tesfaye (The Weeknd) w rolach głównych zebrał druzgocące recenzje i zaledwie 17% pozytywnych ocen na Rotten Tomatoes, stając się jednym z najgorzej przyjętych projektów roku.
Wyreżyserowany przez Treya Edwarda Shultsa obraz opowiada o zmagającym się z bezsennością muzyku, którego życie wymyka się spod kontroli po spotkaniu tajemniczej Animy.




Choć film próbuje łączyć eksperymentalną formę z introspektywną treścią, wielu krytyków określa go mianem „nużącego” i „pretensjonalnego”. Clint Worthington z RogerEbert.com stwierdził, że „film oczekuje od widza współczucia dla bohatera, który sam pogrąża się w cierpieniu, i nie oferuje nic w zamian”. Z kolei BloodyDisgusting zarzuca produkcji „pustą próżność podaną w męczącej formie wizualnej”.
Mimo tej krytyki Jenna Ortega konsekwentnie buduje swoją pozycję królowej horroru młodego pokolenia. Po sukcesach takich jak Krzyk (reboot serii), X Ti Westa, a przede wszystkim hitowym serialu Wednesday, aktorka potwierdza swoje przywiązanie do mrocznego repertuaru.
Hurry Up Tomorrow dzisiaj trafiło do kin.