Nintendo Switch 2 ma się sprzedać w niezbyt wysokim nakładzie. Jednak nie z powodu, o którym myślicie

Nintendo Switch 2 to następca konsoli, która przez ostatnie 8 lat osiągnęła niebywały sukces. Dlatego naturalnie producent wiąże z nowym urządzeniem spore nadzieje, lecz jednocześnie nie spodziewa się osiągnięcia wielkiej popularności w krótkim czasie.
Już za niespełna miesiąc Nintendo Switch 2 trafi do pierwszych osób, które nabyły konsolę w przedsprzedaży. Na tym etapie nowość Japończyków się wyprzedała, co potwierdza, że zainteresowanie jest duże.
Nintendo nie oczekuje jednak tego, że konsumenci rzucą się na konsolę i kupią każdy dostępny na rynku egzemplarz. Prezes Shuntaro Furukawa w odpowiedzi na pytania inwestorów ujawnił, że spodziewa się, iż w pierwszym roku sprzeda się 15 milionów sztuk Switcha 2.




Wbrew pozorom, ta prognoza nie jest efektem nałożenia ceł przez Stany Zjednoczone, a tym jak radziło sobie oryginalne Nintendo Switch po premierze.
Liczba ta została ustalona z zamiarem osiągnięcia poziomu sprzedaży zbliżonego do sprzedaży Nintendo Switch w ciągu około 10 miesięcy od premiery w marcu 2017 roku do końca grudnia tego samego roku.
W ciągu pierwszego roku obecności na rynku pierwszy Switch sprzedał się w 14,87 milionach sztuk, dlatego producent zamierza osiągnąć podobny rezultat. Furukawa ma jednak świadomość, że od tamtego momentu wiele się zmieniło, chociażby cena, co może być na początku problemem, lecz ma on plan, jak temu zaradzić.
Ponieważ Switch 2 jest wyceniony wyżej niż oryginalny Switch, zdajemy sobie sprawę, że na wczesnym etapie będzie stanowić to znaczną barierę dla szybkiego upowszechnienia. Jednak Nintendo Switch 2 oferuje ciągłość platformy, umożliwiając korzystanie z gier z Nintendo Switch. Ponadto, aby przyspieszyć upowszechnienie w pierwszym roku, planujemy wprowadzić na rynek zestawy sprzętu z oprogramowaniem, dążąc do podobnego startu jak w przypadku Nintendo Switch.
Co ważne, mimo że decyzje podejmowane przez prezydenta USA mają nie wpłynąć na sprzedaż, Nintendo wie, że ma przed sobą trudne wyzwanie, któremu zamierza sprostać.
Ta prognoza sprzedaży nie została ustalona na podstawie ograniczeń naszych zdolności produkcyjnych. Sytuacja z taryfami celnymi USA i obawy o spowolnienie gospodarcze również nie wpłynęły na naszą prognozę. Aby osiągnąć sprzedaż na poziomie 15 milionów sztuk, konieczne jest wyprodukowanie większej ilości sprzętu. Prosimy o zrozumienie, że dążymy przede wszystkim do startu na poziomie Nintendo Switch i wzmacniamy nasz system produkcyjny, aby móc elastycznie reagować na popyt.
Jednakże prezes Nintendo zapowiedział, że jeśli sytuacja ceł ulegnie znaczącej zmianie, niewykluczone, że zostaną wprowadzone korekty cen.
Biorąc pod uwagę naszą specyficzną sytuację, polegającą na wprowadzeniu nowego sprzętu po raz pierwszy od około 8 lat, priorytetem jest dla nas utrzymanie impetu platformy, która jest niezwykle ważna dla biznesu konsolowego, oraz szybka popularyzacja nowego sprzętu. Dlatego, w przypadku zmiany założeń dotyczących ceł, planujemy rozważyć, jaka korekta cen będzie najlepsza, biorąc pod uwagę różne czynniki, takie jak warunki rynkowe.