„To kwestia zachowania balansu” - Bethesda tłumaczy się z poziomu graficznego Fallout 4

Pomimo faktu, że Fallout 4 wygląda wyśmienicie, jak na sandboksowego RPG-a, niektóre osoby nie mogą przeżyć faktu, że gra Bethesdy nie ma grafiki tak pięknej jak w nowych grach akcji AAA. Deweloperzy postanowili zatem ponownie wypowiedzieć się na temat aspektów wizualnych w czwartym Falloucie.
Niektórzy gracze cały czas krytykują poziom graficzny w Fallout 4. Pete Hines z Bethesdy wypowiedział się na ten temat w rozmowie z redakcją Gamespot. Gość podkreślił, że grafika mogłaby być w Fallout 4 lepsza, ale wtedy ucierpiałyby na tym bardziej wyrafinowane systemy, np. zaawansowany mechanizm rzemieślniczy, który pozwala na rozkładanie na części pierwsze wszystkich przedmiotów w lokacjach i stawianie własnej chałupy, niczym w The Sims.
"Wszystko co robimy to utrzymywanie pewnego balansu. Moglibyśmy stworzyć najładniejszą grę na rynku, ale musimy zmniejszyć poziom graficzny, by zrobić miejsce dla pozostałych elementów gameplayu" - powiedział Hines.




Todd Howard dodał do tego swoje 3 grosze, zapowiadając, że otoczenie w Fallout 4 będzie bardziej zróżnicowane niż w Fallout 3. Przede wszystkim chodzi o inną paletę barwną niż wieczne odcienie szarości i beży. Przemierzanie takiego środowiska przez wiele godzin ma być - wg Howarda - "mniej depresyjne".
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Fallout 4.