Apple Vision Pro 2 zadebiutuje najwcześniej w 2026 roku. Firma szuka sposobów na poprawę sytuacji

Technologie
645V
Apple Vision Pro
Maciej Zabłocki | 29.04, 12:08

W ostatnich tygodniach mogliśmy przeczytać, że dostawy Apple Vision Pro maleją, klienci odwołują prezentacje lub w ogóle nie przychodzą na spotkania w sklepach Apple, a firma nie osiągnie zakładanych, długoterminowych celów. Najwyraźniej jest jeszcze za wcześnie na VR z prawdziwego zdarzenia, ale konsumentów odstrasza też bardzo wysoka cena. 

Apple niestety nie znalazło jeszcze sposobu na to, jak można te cenę obniżyć. Przypomnę, że Apple Vision Pro w najtańszej wersji kosztuje zawrotne 22 tysiące złotych. To wszystko sprawia, że następca, o ile w ogóle się pojawi, trafi do sklepów najwcześniej w 2026 roku. Podobno wyprodukowanie jednego headsetu VR kosztuje aż 1542 dolary. Apple w USA sprzedaje te produkty za 3499 dolarów, więc marżę i tak mają niesamowitą, ale to mimo wszystko sprawia, że nie możemy liczyć na szybkie obniżki. Firma bardzo nie lubi odbierać sobie marży, mimo że ma tutaj duże pole do popisu. 

Dalsza część tekstu pod wideo

Największym problemem jest obniżenie kosztów produkcji wyświetlacza Micro-OLED. Aktualnie kosztuje on w produkcji aż 456 dolarów. Dopóki nie uda się znaleźć sposobu na zredukowanie kosztów, to następca Apple Vision Pro niestety nie powstanie. Firma szuka niższych cen wśród dwóch chińskich dostawców, ale testuje również produkty Sony. 

Apple podobno pracuje też nad headsetem AR, czyli dla rzeczywistości rozszerzonej. Prawdopodobnie zadebiutuje w 2025 roku. Amerykanie chcą też wprowadzić Apple Vision Pro na rynek chiński i upatrują w tym nadziei na ożywienie sprzedaży. Póki co wygląda to słabo i jeżeli nic się nie zmieni w najbliższych miesiącach, to Apple może całkowicie zrezygnować z tego rodzaju produktów. 

Firma ostatnio zmaga się z wieloma problemami. Musiała zrezygnować z produkcji autonomicznego pojazdu, który kosztował aż 10 miliardów dolarów, a nie powstał przy tym ani jeden gotowy egzemplarz testowy. Porzucono też prace nad panelami MicroLED do zegarków Apple Watch, bo okazały się za drogie w produkcji. Gigant zmaga się także z dużymi komplikacjami przy projektowaniu składanych telefonów i nie wiadomo, czy kiedykolwiek doczekamy się takiego iPhone'a. Nawet Tim Cook sprzedał swoje akcje za ok. 33,5 mln dolarów, prawdopodobnie w obawie przed dalszymi spadkami wartości firmy. 

Źródło: WCCFtech

Komentarze (18)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper