Oficjalne screenshoty z Final Fantasy XV - gdzie ta piękna grafika?

Najgorętsze newsy weekendu zdecydowanie dotyczyły Final Fantasy XV. Square Enix wreszcie zaprezentowało nam konkretny gameplay z dema rzeczonej produkcji. Dziś mamy okazję dokładnie przeanalizować kilka screenshotów w wysokiej rozdzielczości, wyciągniętych z tej prezentacji.
Były przepiękne, dynamiczne trailery, miało być urwane dupsko, a wyszło... jak zwykle. Z pewnością wykonanie graficzne wirtualnego środowiska w Final Fantasy XV nie przyprawia o szybsze bicie serca. Owszem - otoczenie jest rozległe, ale dlaczego tak mocno kojarzy się z , strzelaniną sprzed epoki, która już w momencie premiery była zacofana pod względem wizualnym? Póki co razi tu mała różnorodność elementów otoczenia (identyczne drzewa zasadzone metodą "kopiuj-wklej"), szarobura kolorystyka oraz brak ciekawej i charakterystycznej dla Square Enix architektury. Po oczach wali też aliasing, co ma zapewne związek z niższą rozdzielczością natywną niż 1080p, w której działa gra. Oby gameplay nie zawiódł, bo na wodotryski wizualne chyba nie możemy się nastawiać.
Niestety na premierę w tym roku również nie ma co się napalać, biorąc pod uwagę aktualny stopień zaawansowania produkcji gry.




Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Final Fantasy XV.