Michael Douglas gwiazdą najnowszego hitu. Franklin na pierwszym zwiastunie
Apple nie zwalania tempa i przygotowuje widzów na kolejne widowisko. „Franklin” może okazać się następną niezwykle solidną propozycją, jak wzmocni Apple TV+.
W zeszłym roku na wielkim ekranie zadebiutował „Napoleon” Ridley'a Scotta, który był finansowany przez Apple, dlatego też po kilku miesiącach film znalazł się wyłącznie na serwisie streamingowym Apple. W przypadku „Franklina” nie doczekamy się premiery w kinie, ale na historię szczególną uwagę powinni zwrócić sympatycy historycznych produkcji. powinna trafić w gust widzów zainteresowanych historycznymi opowieściami.
„Franklin” to serial oparty na nagrodzonej Pulitzerem książce Stacy Schiff zatytułowanej „A Great Improvisation: Franklin, France, and the Birth of America”. Jego fabuła koncentruje się na największej misji Benjamina Franklina.
W grudniu 1776 roku uczony był znany na całym świecie ze swoich elektrycznych eksperymentów, ale widząc, że los amerykańskiej niepodległości wisi na włosku, postanowił wyruszyć na tajną misję do Francji.
Nie mając żadnego dyplomatycznego przeszkolenia, Benjamin Franklin przekonał monarchię do wsparcia amerykańskiego eksperymentu z demokracją. Jego doświadczenie, charyzma oraz pomysłowość doprowadziły do sojuszu francusko-amerykańskiego w 1778 roku i traktatu pokojowego z Wielką Brytanią w 1783 roku.
Według podkreślanych informacji, ośmioletnia misja we Francji jest uważana za „największą zasługę” polityka dla kraju, bowiem bez francuskiej pomocy amerykańska rewolucja nie byłaby możliwa.
Gwiazdą ośmioodcinkowego serialu „Franklin” został Michael Douglas, choć na ekranie występują także Noah Jupe, Thibault de Montalembert, Daniel Mays oraz Ludivine Sagnier. Premierę zaplanowano na 12 kwietnia.
