Mapa w Final Fantasy VII Part 3 ze zmianami względem Rebirth. Twórca gry wskazuje na ważny element
Final Fantasy VII: Rebrith to najnowsza produkcja od Square Enix. Gra może pochwalić się świetnymi recenzjami, zarówno od graczy, jak i krytyków. Twórcy poświęcili wiele czasu i energii na całkowite przebudowanie klasyka z PS1. Wygląda na to, że w kontynuacji Rebirth, Japończycy po raz kolejny będą musieli zmienić wygląd świata. Tak przynajmniej zapowiada reżyser gry.
Final Fantasy VII to ogromna historia, która doczekała się znaczącego rozbudowania względem oryginału. Twórcy zdecydowali się podzielić grę na trzy części. Dwie z nich już trafiły na rynek, a trzecią powinniśmy otrzymać za kilka lat. W najnowszym wywiadzie, reżyser gry, Naoki Hamaguchi stwierdził, że przebudowa świata w trzeciej części będzie jednym z największych dotychczasowych wyzwań.
Wszystko z powodu Highwind, powietrznego statku, którego używaliśmy, między innymi do podróży po świecie gry. Final Fantasy VII Rebirth oferuje wiele otwartych obszarów, lecz ich struktura jest wciąż nieco liniowa. Hamaguchi twierdzi, że firma chce zapewnić graczom, to samo poczucie eksploracji, jakie towarzyszyło im podczas gry w oryginalną "Siódemkę", więc będzie to wymagać ponownej przebudowy części obszarów.
Zadanie może okazać się wyjątkowo trudne, lecz z pewnością nie jest niewykonalne. Nie wiemy, czy kolejna odsłona trafi jeszcze na PlayStation 5, czy twórcy będą chcieli wykorzystać do tego moc nowej konsoli Sony. Póki co, gracze mogą zagłębiać się w świat przygotowany przez Square Enix w Final Fantasy VII Rebirth. Gra jest ogromna, a przejście głównej historii ma zajmować około 40 godzin. Na graczy czeka także wiele aktywności pobocznych, które znacznie zwiększą czas zabawy w tytule.
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Final Fantasy VII Rebirth.
