Kierowcy przestaną być potrzebni? - to póki co odległa przyszłość

Witajcie w kolejnym odcinku Nowych Technologii! Wiele osób tkwiących codziennie w korkach marzy, by móc poświęcić ten stracony czas na bardziej pożyteczne zajęcia - np. czytanie książek. Często słyszy się, że już niedługo na drogach pojawią się samosterowalne samochody. Wygląda jednak na to, że projektanci takich systemów mają jeszcze długą drogę przed sobą.

Od wielu lat inżynierowie i naukowcy z całego świata prowadzą badania nad systemami, które pozwoliłyby samochodom dowieźć pasażerów bez kierowcy. Samochody przewożące towary mogłyby podróżować dzień i noc, bez konieczności postojów na odpoczynek kierowcy. Wygląda jednak na to, że przed takim "cyfrowym szoferem" jeszcze długa droga. Podczas niedawno urządzonego konkursu Future Automobile Technology w Korei Południowej pojawiły się najlepsze zespoły inżynierów z całego świata. Tylko 4 grupom udało się wejść do finału. W drugim dniu trwania konkursu wyszła na jaw rażąca wada obecnych systemów sterowania samochodami. Okazuje się, że przy niesprzyjających warunkach atmosferycznych (mgła, deszcz, burza piaskowa, śnieżyca) systemy po prostu głupieją.

Zespoły musiały wielokrotnie zatrzymywać awaryjnie swoje pojazdy jak tylko zaczął mocno padać deszcz. Gdyby nie zdalna interwencja samochód uderzyłby w latarnię i barierkę. Nie wspominając o tym, że wtargnięcie pieszego na drogę skończyłoby się tragicznie (sensor nie wykrył jego obecności na poboczu).

Głównym wyzwaniem stojącym teraz przed inżynierami jest zaprojektowanie takich sensorów i kamer, które mogłyby działać w każdych warunkach i samodzielnie się oczyszczać ze śniegu, deszczu i brudu.

 

 

Google od kilku lat eksperymentuje z samosterowalnymi samochodami. Ich najnowszy projekt nie posiada nawet kierownicy. Oczywiście jak zwykle w przypadku takich prezentacji pokazywane jest zachowanie samochodów jedynie w idealnych warunkach.