Starfield w 30 fps lepszą opcją niż spadki od 30-60 klatek. Demo Final Fantasy XVI przykładem

Gry
3353V
Starfield
Wojciech Gruszczyk | 15.06.2023, 17:58
XSX|S PC

Od kilku dni trwa dyskusja na temat 30 klatek na sekundę w najnowszej grze Bethesdy. Sytuację postanowiło skomentować Digital Foundry, które analizuje, dlaczego deweloperzy zdecydowali się na taką płynność animacji.

Specjaliści z Digital Foundry wzięli na warsztat Starfielda i postanowili sprawdzić, dlaczego tak naprawdę produkcja działa w 30 klatkach. Jak wiadomo już w latach 80. pojawiały się gry oferujące rozgrywkę w 60 fps, ale w tym wypadku deweloperzy postawili nie tylko na „otwarty świat”, a „otwarty wszechświat”, co przy przedmiotach, sztucznej inteligencji i wieloma powiązanymi systemami znacząco obciąża urządzenia.

Dalsza część tekstu pod wideo

Wielu graczy oczekuje 4K i 60 fps, ale DF zaznacza, że tak naprawdę większość gier nie zapewnia natywnego 4K – deweloperzy wykorzystują różne techniki, by podbijać rozdzielczość. W przypadku Starfielda jedna ze scen w zwiastunie działa w 1296p (60% z 4K), więc twórcy w tym wypadku nie mogli już zmniejszyć rozdzielczości, by podbić płynność rozgrywki.

Will Judd z brytyjskiego Eurogamera podkreśla jednak ważny szczegół – dobrze działające 30 klatek na sekundę powinno zapewnić lepsze wrażenia niż odblokowane 30-60 fps ze spadkami. Dziennikarz przedstawia tutaj przykład Star Wars Jedi: Survivor i dema Final Fantasy XVI, ponieważ obie gry oferują rozgrywkę do 60 fps, to jednak spadki są odczuwalne.

Digital Foundry podkreśla, że Starfield ma być „pierwszą naprawdę piękną grę, jaką Bethesda kiedykolwiek stworzyła”. Jest to związane z między innymi wykorzystaniem globalnego oświetlenia w czasie rzeczywistym, odbić i rozmycia ruchu. Twórcy ulepszając swoją technologię zadbali także o cienie w przestrzeni ekranu, które również podbijają wrażenia.

Rozczarowaniem jest jednak renderowanie postaci i animacji podczas dialogów, ponieważ twarze wyglądają „nieco płasko” i trudno tutaj mówić o większych emocjach.

Mimo tej rozczarowującej sytuacji, Starfield jako całość imponuje jako wizualna prezentacja - a rozgrywka również wygląda solidnie. Strzelanie wydaje się bardziej realistyczne, kamery z pierwszej i trzeciej osoby działają dobrze, a system podświetlania akcji w świecie gry jest czytelny i łatwo zrozumiały. Cały inwentarz i menu prezentują się świetnie, mając charakterystyczny styl oparty na estetyce "NASA-punk" bez utraty przejrzystości.

Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Starfield.

Źródło: Eurogamer

Komentarze (397)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper