Mała syrenka z nie najlepszym startem w kinach. Film mierzy się z bombardowaniem recenzji
Najnowsza ekranizacja przygód Ariel w reżyserii Roba Marshalla zaliczyła pierwszy weekend na wielkim ekranie. Jeszcze przed premierą Disney skoncentrował się na bardzo dużej promocji produkcji, inwestując zawrotne 80 mln dolarów, co wskazuje na największą akcję reklamową dla adaptacji live-action opracowanej przez wytwórnię (oczywiście nie bierzemy pod uwagę kampanii koncentrujących się na seriach Star Wars i Marvela). Pomimo sporego rozgłosu obserwujemy jednak stopniowe zaniżanie ocen od widzów. Sprawdźcie szczegóły.
„Mała syrenka”, czyli kolejna adaptacja popularnej animacji Disneya z udziałem aktorów, wzbudzała spore kontrowersje już od pierwszej zapowiedzi. Spore poruszenie wywoływał angaż poszczególnych aktorów, a także zmiany w tekstach dobrze znanych piosenek – oryginalna produkcja zadebiutowała jednak w 1998 roku, co spowodowało decyzje o pewnych zmianach. Jak zatem produkcja poradziła sobie w pierwsze dni od debiutu?
Film w premierowy weekend uzyskał wynik na poziomie 163,8 mln dolarów na całym świecie. Choć w Stanach Zjednoczonych prognozy były nieco wyższe, bo opiewały na kwotę około 100 mln dolarów, na rodzimym rynku „Mała syrenka” uzyskała 95,5 mln dolarów. Co ciekawe, w pozostałych 51 regionach świata propozycji udało się zdobyć zaledwie 68,3 mln dolarów – w szczególności w Chinach ekranizacja cieszyła się szokująco niskim zainteresowaniem, a do ogólnego zestawienia dołożono tylko około 2,5 mld dolarów.
Warto zwrócić uwagę, że widowisko jest bombardowane niskimi ocenami na wielu branżowych serwisach. Jak informuje redakcja Deadline, w Wielkiej Brytanii, Brazylii, Meksyku, Francji, Korei oraz Niemczech zauważono niezwykle dużą aktywność użytkowników oceniających „Małą syrenkę” najniższymi notami, na co zareagowało między innymi IMDB.
Nasz mechanizm oceniania wykrył nietypową aktywność głosujących na ten tytuł. Aby zachować wiarygodność naszego systemu oceniania, zastosowano alternatywną metodę obliczania wagi – tego typu powiadomienie możemy znaleźć na IMDB również na terenie Stanów Zjednoczonych oraz Kanady.
Doniesienia poniekąd pokrywają się z danymi z najpopularniejszych portali – choć na Rotten Tomatoes film może pochwalić się 95% poleceń od widzów, na Metacritic nie jest już tak kolorowo. Ponad 350 użytkowników witryny oceniło projekt Disneya negatywnie, przez co średnia od widzów plasuje się na poziomie 2,4 punkta.
Sprawdźcie naszą recenzję „Małej syrenki”.
