Fallout od Amazona zaoferuje nową historię. Serial nie będzie połączony fabularnie z żadną z gier

Amazon wciąż pracuje nad 1. sezonem „Fallouta”. Produkcja, która zadebiutuje w przyszłym roku, nie będzie jednak adaptacją czy kontynuacją znanych przygód. Scenarzyści koncentrują się na nowej opowieści.

Todd Howard nie rozwija obecnie nowej gry z serii Fallout, nie ulega jednak watpliwości, że reżyser i producent wykonawczy w Bethesda Game Studios nie zapomina o IP. W trakcie rozmowy z Lexem Fridmanem kwestia klimatycznego świata została ponownie poruszona – tym razem w kontekście projektu Amazona. Deweloper wspomniał, że studio już wcześniej otrzymywało oferty dotyczące nakręcenia filmów na podstawie uniwersum, lecz pomysłodawcy chcieli zająć się adaptacją Fallouta 3 lub Fallouta 4.

Propozycja Amazona była zdecydowanie inna – korporacja rozwija serial, którego scenariusz nie jest bezpośrednio związany z żadną z gier.

„To nie jest ponowne opowiadanie historii z gry. To w zasadzie pewien wycinek. Opowiemy tu historię, która pasuje do świata, jaki zbudowaliśmy, nie łamie żadnych zasad, może odnosić się do rzeczy z gier, ale nie jest retellingiem gier. [Serial - przyp. red.] istnieje w tym samym świecie, ale jest na tyle unikalny, więc wzbogaca go. Podczas gdy ludzie, którzy nie grali w gry, nie mogą doświadczać jak szalony i fajny jest Fallout, mogą oglądać serial”.

Fabuła produkcji będzie rozgrywać się w znanym świecie, scenarzyści mogą przemycić w opowieści całą masę nawiązań z uniwersum lub poprzednich tytułów opracowanych przez Bethesdę. Toddowi Howardowi nie podobał się pomysł zwykłej adaptacji.

Dzięki tej decyzji „Fallout” ma zaoferować bardziej intrygujące spojrzenie na historię – nawet dla widzów, którzy nie mieli styczności z grami.