Szybcy i wściekli 10 z gigantycznym budżetem. To może być jeden z najdroższych filmów w historii

Pomimo pewnych perturbacji seria „Fast &Furious” nadal jest rozbudowywana, a jej twórcy stawiają na jeszcze bardziej zaskakujące, odważne i ekstremalne widowisko, które przyciągnie przed ekrany miliony widzów. Włodarze Universal nie szczędzą miedziaków – budżet najnowszej odsłony zbliży się do wydatków, jakie pochłonęło stworzenie „Avengers: Koniec gry”.

„Szybcy i wściekli” są marką, której nowe części mają już coraz mniej wspólnego z pierwotną historią nielegalnych wyścigów. Absurdalne przedstawienie przygód ekipy Dominica Toretto, pomimo ogólnej krytyki recenzentów, spotyka się jednak ze sporą popularnością na salach kinowych, dokładając do zysków ogólne miliony. Chcąc jednak dostarczyć nowych wrażeń, filmowcy podejmują kolejne inicjatywy, które wpływają na koszty.

Wraz z powiększającą się gwiazdorską obsadą oraz kolejnymi wyzwaniami związanymi z realizacją projektu rośnie także budżet produkcji. Jak informuje redakcja The Wrap, „Fast X” zapowiada się na najdroższy film z serii, a jego nakręcenie pochłonie zawrotne 340 mln dolarów.

Tym samym nowa odsłona może zapisać się wśród najbardziej kosztownych produkcji i niemal zrówna się z „Avengers: Koniec gry”, którego stworzenie pochłonęło 356 mln dolarów. Większych nakładów środków wymagały jeszcze tylko „Avengers: Czas Ultrona” (365 mln dolarów) oraz „Piraci z Karaibów: Na nieznanych wodach” (ok. 400 mln dolarów).

Jak możemy się domyślać, wyższe koszty są bezpośrednio związane z gażami aktorów zaangażowanych w stworzenie „Fast X” – sam Vin Diesel za udział w tej części serii miałby otrzymać 20 mln dolarów, a nie zapominajmy, że w obsadzie znajdują się jeszcze Michelle Rodriguez, Tyrese Gibson, Jordana Brewster, Ludacris, których wynagrodzenia mogą być równie wysokie. W filmie wystąpią także Brie Larson, Jason Momoa, John Cena, Charlize Theron, Sung Kang, Nathalie Emmanuel, Helen Mirren czy Scott Eastwood. Jednocześnie niemałych nakładów wymagają efektowne sceny akcji, postprodukcja obfitująca w wiele efektów specjalnych oraz środki przeciwdziałające rozprzestrzenieniu się COVID-19, które od wielu miesięcy są stosowane na planach filmowych.